Masz zły humor? Zobacz Mleczkę!
materiały prasowe
Dobrze, że nie został architektem - polska rzeczywistość byłaby wtedy znacznie mniej zabawna.
- Poczucie humoru to poważny problem. Nie bardzo wiadomo, jak go zdefiniować, ma wiele odcieni. Narysowałem tysiące rysunków satyrycznych i do dzisiaj nie potrafię powiedzieć, jak to się robi - zarzekał się w jednym z wywiadów Andrzej Mleczko, ale chyba trochę kokietował, bo przecież wie doskonale. Od chwili debiutu w 1971 roku spod jego ręki wyszło ponad 20 tys prac! Wiele z nich było nagradzanych, ba!, artysta doczekał się nawet srebrnego medalu Zasłużony Kulturze Gloria Artis.
Krakowski satyryk od lat z premedytacją wchodzi Polakom do łóżek i domów, wyłapując absurdy i śmiejąc się z naszych dziwnych przyzwyczajeń. Lubi też zaglądać w niebiosa (na jednym z rysunków przerażony anioł mówi bogu, że przyszły rachunki za cuda), komentować poczynania polskich sportowców, celebrytów, polityków i decydentów, szydzić z politycznej poprawności czy dziwacznych mód importowanych ze świata. I choć najbardziej znany jest ze swoich prześmiewczych rysunków, tworzy też ilustracje, obrazy, plakaty.
Mleczko ma dwie autorskie galerie - w rodzinnym Krakowie i w Warszawie. Ale teraz także wrocławianie mogą pośmiać się z jego prac - do 18 maja 400 najlepszych rysunków artysty pokazuje Park Handlowy Bielany. Wstęp na wystawę jest bezpłatny.