Kulinarny Wrocław: Psychodietetyka, czyli wszystko jest w głowie

Zaczęło się od decyzji o diecie, ale jak przyznaje: „Moja dieta to w pewnym sensie sposób odżywiania się już na całe życie, jeśli chcę utrzymać wagę, dobrze się czuć i w ciele i w duchu.” Ula nauczyła się zupełnie nowego gotowania, poznała wiele kulinarnych tajników i teraz chętnie dzieli się swoją wiedzą z innymi. Mówi, że najwspanialsze jest to, że dzięki tej przemianie poznała wielu fantastycznych ludzi.

„Uwierzyć w siebie, zaufać sobie i zawalczyć o siebie - to nie są puste, wyświechtane słowa w moim przypadku” – poznajmy więc Ulę Ostrowską, autorkę bloga „Inspirujące kULInaria”. Być może jej opowieść o sile woli, akceptacji i motywacji przekona kogoś do zmian...

Jeśli nie cukier, to co?

Jeść lepiej i nie myśleć o jedzeniu non stop:

Podstawa to motywacja:



Do końca życia na diecie?

Zabawa w gotowanie i nowe smaki:

"Skąd znajduję w sobie tyle siły?"



Czym się rozgrzać jesienią?



I na koniec przepisy Uli i zdjęcia Maury Ładosz:

A la spaghetti z cukinii

Składniki: (2 osoby)
- 2 spore cukinie
- 500g mięsa mielonego z drobiu dobrej jakości ( Ja POLECAM WERSJĘ BEZ MIĘSA absolutnie ! )
- 1 spora cebula ( do mięska) LUB CZOSNEK, który wyciskamy  na ścięta dosłownie cukinie
- kilka pokrojonych suszonych pomidorów ( z zalewy ziołowej) lub sycylijskich suszonych na słońcu (są już dostępne w dobrze zaopatrzonych sklepach)
- świeża bazylia / tymianek
- parmezan: najlepiej świeżo starty  ( jeśli nie masz dotępu do takiego, to  poprostu dobry ser dłużej dojrzewający)

Ze sporej cukinii zestrugaj obieraczką długie paski przypominające makaron. Wrzuć je na 2-3 minuty do wrzątku, potem odcedź. Wymieszaj mięso ( jeśli chcesz podać z mięsem)  z cukinią i posyp parmezanem, czarnuszką, odrobiną czubrycy, lub świeżą bazylią i tymiankiem.
Mięso dusimy delikatnie na wodzie i oliwie z cebulką pod koniec przyprawiamy ziołami, odrobina soli, pieprzu. Tu liczę na Waszą inwencję, ponieważ każdy ma inne kubki smakowe, inne wymagania.. Kuchnia to swoiste laboratorium smaku, czyż nie?
Smacznego!

Fasolowe ciasto karobowe z migdałami i żurawiną (bezglutenowe)
Składniki:
- 250g ugotowanej fasoli czerwonej lub  ostatecznie 1 puszka czerwonej fasoli
- 3 dobre jaja
- 3 łyżki oliwy nierafinowanej
- 4-5 łyżek (ja daje 3 max) ksylitolu lub cukru trzcinowego DEMERARA (nierafinowanego), bądź cukier ciemny Muscovado, bądź też miodu lub słodzidła z daktyli
- 1 łyżka ekstrakt waniliowy
- 2-3 łyżki karobu
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia bezglutenowego
- 1/2 szklanki posiekanych migdałów
- 1/2 szklanki suszonej żurawiny
- 1 łyżka kawy (esencja)
Fasolę odcedzamy, miksujemy. Dodajemy kolejno wszystkie składniki, bakalie na końcu i najlepiej ich nie mielić, tylko wymieszać ciasto delikatnie łyżką. Ciasto wylewamy do małej keksówki wyłożonej pergaminem do pieczenia. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do ok. 175 -180 stopni (max). Pieczemy 35-40 minut. Jeśli robimy większą wersji podwajamy składniki!
Pieczemy w keksówce lub małej formie okrągłej. Smaczności!