Wrocław przegrał EIT
Takiej decyzji należało się spodziewać, bo Budapeszt od początku miał poparcie większości państw członkowskich UE. Głównym argumentem za kandydaturą Węgier był taki, że kraj ten nie ma jeszcze u siebie żadnej unijnej instytucji - w Polsce zaś mieści się Frontex, czyli europejska agencja do spraw granic.
W sprawie lokalizacji EIT obowiązywała jednomyślność. To oznacza, że Warszawa, która wcześniej zablokowała kandydaturę węgierskiej stolicy, ostatecznie ją poparła.
Polskie Radio dowiedziało się nieoficjalnie, że w ramach rekompensaty Polska dostanie jedno z miejsc w Radzie Zarządzającej Instytutu. To ona będzie decydować, gdzie powstaną ośrodki badawcze, czyli tak zwane wspólnoty wiedzy i innowacji EIT. Tam naukowcy i przedsiębiorcy będą wspólnie pracować nad nowoczesnymi technologiami. Polska ma nadzieję, że jeden z takich węzłów powstanie we Wrocławiu.
Wcześniej prof. Jerzy Langer - naukowiec zaangażowany w projekt wrocławskiego EIT - przekonywał, że już same starania Wrocławia o tę instytucję należy uznać za sukces. Posłuchaj wywiadu, jakiego udzielił Radiu Wrocław.