Gazety umrą jutro?
(Fot. Wikipedia)
Krzysztof Urbanowicz twierdzi, że internet wyprze prasę z rynku mediów. Gazety staną się towarem niszowym, dla koneserów.
Dla podparcia tej śmiałej tezy Urbanowicz przytacza anegdotę:
"- I co, kiedy umrą? Ja tam w śmierć gazet nie wierzę - zagaił (...) pół żartem, pół serio, kolega, znany polski designer prasowy.
- Dawno się nie widzieliśmy. Co w tej chwili robisz? - zapytałem.
- Od początku roku pracuję prawie wyłącznie nad projektami internetowymi. Gazet jak na lekarstwo - odparł, trochę zdziwiony, że sam znalazł odpowiedź na pytanie, które zadał mi chwilę przedtem".
Coś w tym jest. Kto śledzi branżowe serwisy w internecie, z pewnością zauważył, że jest w nich sporo ofert pracy w portalach. Do internetu przechodzi coraz więcej dziennikarzy prasowych. Mało tego: powstają przecież całe internetowe redakcje, w których skład wchodzą ludzie pracujący dotąd w gazetach. Notabene, prekursorski jest tu Wrocław - już pięć lat temu powstała w tym mieście redakcja Money.pl, zbudowana przez dziennikarzy prasowych. Podobną drogą poszedł w zeszłym roku portal Kulturaonline.pl.
Nic dziwnego, że Urbanowicz pyta: Czy gazety są "potrzebne i użyteczne czytelnikom? (...) Dlaczego miałbym czytać papierowy dziennik? ".
I sam sobie odpowiada: "nie ma powodów, dla których miałbym czytać papierowy dziennik. Nie ma takiej treści, która nie mogłaby zostać opublikowana w internecie".
Czy rzeczywiście?