W łóżku z Duffy
Wojciech Jakubowski
Dziś naszą bohaterką ponownie będzie urocza Walijka. Tyle, że nie będę wspominał o kolejnym rekordzie sprzedaży ustanowionym przez jej debiutanckie "Rockferry", słowem nie wspomnę też o arcydługim okupowaniu pierwszych miejsc list przebojów przez jej piosenki.
Będzie za to o teledysku, jednym z najgorętszych jakie kiedykolwiek nakręcono. Właśnie w ten sposób obraz określiła brytyjska prasa, która klipem emocjonowała się niesłychanie w lipcu ubiegłego roku. Skąd te wytrzeszczone oczy i rumieńce na obliczach tamtejszych dziennikarzy? Video do nagrania "Stepping Stone" wywoływało spore kontrowersje ze względu na niezwykle sugestywne sceny łóżkowe z udziałem wokalistki. Duffy była uwodzona i uwieść się nieznajomemu pozwoliła. Potem to już tylko erotyka, erotyka i jeszcze raz erotyka. I w tym miejscu opis zakończę i kolejnych szczegółów oszczędzę, bo i pora wczesna no i lepiej samemu przekonać się czy jest sie czym tak emocjonować. Zamiast więc słynnego: "szkoda, że państwo tego nie widzą", proponuję poszperać w internecie- tam z pewnością teledysk ów jeszcze znajdziecie.
Muzyczny felieton Wojtka Jakubowskiego (Posłuchaj):
Więcej "Muzyki dzień po dniu" znajdziesz w zakładce MUZYKA, a TU wczorajszy muzyczny felieton.