Renesansowy dwór z… ogromną maszyną latającą na strychu
fot. Michał Wyszowski
Zaangażowana w projekt Katarzyna Szczerbińska – Tercjak, mówi, że operacja jego przenoszenia była spektakularna. Pałac otacza fosa, potrzebny był więc dźwig. Samolot został wsunięty pod dach przez dziurę w poszyciu:
Zdjęcia z tej niesamowitej operacji - wykonane przez mieszkańców - trafiły do działającego w Żarowie Stowarzyszenia Labiryntarium.pl. My postanowiliśmy pójść ich śladem.
Zamek zbudowany został w drugiej połowie XVI wieku, a przebudowany w samej końcówce XIX wieku. Jak czytamy na stronie Zamki Polskie: „Przebudowano wtedy gruntownie jego górne piętro, a wieże zaopatrzono w kryte blachą szczyty. Tuż po wojnie za sprawą stacjonujących tu żołnierzy sowieckich i nie bez udziału miejscowej ludności gmach bardzo szybko uległ dewastacji. Potem przekazano go do użytkowania zakładom materiałów ogniotrwałych w Jaroszowie, a następnie pod opiekę kołchozu Łażany, przy udziale którego dokonano pewnych operacji zabezpieczających, m.in: skotwiono spękane mury, odnowiono dach, wykonano nową więźbę dachową, zamurowano otwory okienne i drzwi”.
Obecnie obiekt jest remontowany i przygotowywany do roli muzeum. Zabytek został wsparty kwotą 450 tysięcy złotych dotacją z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Te środki są przeznaczone na remont dachu oraz odtworzenie stolarki okiennej wraz z kamiennymi obramieniami.
W Jaworzynie już się nie mieścili. Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa na Śląsku prowadzi intensywne prace nad utworzeniem swojej filii w Dzierżoniowie. Budynek już został kupiony. W liczącej ponad sto pięćdziesiąt lat parowozowni trwają prace remontowe, część eksponatów już została przewieziona. Dyrektor muzeum Katarzyna Szczerbińska – Tercjak mówi, że ekspozycja będzie podzielona ze względu na czas powstania pociągu:
To nie koniec planów rozwoju placówki. Już wiadomo, że w remontowanym właśnie zamku w Piotrowicach Świdnickich powstanie Muzeum Przemysłu Rolnego. |
Obiekty w Jaworzynie Śląskiej (Muzeum Przemysłu i Kolejnictwa na Śląsku), w Dzierżoniowie (powstająca filia muzeum) oraz w Piotrowicach Świdnickich (projekt Muzeum Przemysłu Rolnego) łączy osoba właściciela, czyli dr Piotra Gerbera z Fundacji Ochrony Dziedzictwa Przemysłowego Śląska.
Samolot, który „wylądował” w Piotrowicach Świdnickich to AN-2 Antonow, zwany potocznie Antkiem. Znajdował zastosowanie w wielu branżach, także w przemyśle rolniczym.