Ranny wróbel, chora sikorka albo myszołów w potrzebie? Oni przyjdą na pomoc

Marta Koronowska | Utworzono: 24.06.2018, 07:31 | Zmodyfikowano: 24.06.2018, 08:39
A|A|A

zdjęcia: Gruszętnik/FB

Na początku Gruszętnik był azylem tylko dla gołębi, z czasem pojawiły się też wróble, kury, a nawet myszołów czy papugi. Aktualnie dochodzi w niej do siebie ponad 300 zwierząt.

Co zrobić, gdy spotkamy rannego ptaka? Posłuchajcie pana Jurka:

Część podopiecznych Gruszętnika po wyzdrowieniu wraca na wolność. Ptaki, które nie są w stanie odnaleźć się na łonie natury, zostają pod opieką organizacji.

W przypadku pani Ani przygoda z pomaganiem ptakom zaczęła się od pewnego charakternego gawrona: - Wzięłam go do siebie i się zaprzyjaźniliśmy - opowiada:

Jurek postanowił pomagać gołębiom, które większość z nas traktuje jak szkodniki:

REKLAMA

To może Cię zainteresować