Szkoły łączą klasy, bo uczniowie chorują
fot. Wikimedia Commons/CC
Liczba zachorowań jest duża, ale o epidemii grypy we Wrocławiu nie ma mowy. Problemy jednak są i to poważne. I nie tylko w stolicy regionu.
Grypa, gorączka i inne zarazy - typowe dla zimy choroby dają się we znaki wrocławianom. Oddziały dziecięce w mieście są oblegane, w niektórych żłobkach co drugie dziecko jest chore. Jednak są miejsca na Dolnym Śląsku gdzie z powodu dużej liczby zachorowań szefowie szkół zdecydowali się o połączeniu klas.
Nawet do 60 procent uczniów brakuje w niektórych dolnośląskich szkołach. W szkole nr 2 w Kamiennej Górze z powodu przeziębień odbywają się zajęcia klas łączonych w młodszych grupach, podobnie jest w podjeleniogórskiej Kostrzycy, mówi dyrektor tamtejszej podstawówki Joanna Olejniczak.
Szkoła nie zbiera informacji, na co które dzieci są chore, jednak wiadomo, że nie jest to tylko grypa, ale też zapalenia oskrzeli czy zapalenia płuc. Nauczyciele apelują, by rodzice nie puszczali do szkoły zakatarzonych i kaszlących dzieci:
Sezon na przeziębienia widać także w przychodniach lekarskich. Tworzą się w nich długie kolejki.
A jak było w ubiegłym roku? To fragment naszego komunikatu z końca stycznia 2014:
Na Dolnym Śląsku rośnie liczba osób, które zostały zarejestrowane jako chore. Sanepid porównuje dane przysyłane przez lekarzy tydzień do tygodnia. Według najnowszych danych na Dolnym Śląsku w minionym tygodniu chorowało 4 tysiące osób. Jak powiedziała nam rzeczniczka Sanepidu, Magdalena Mieszkowska to dużo i z tygodnia na tydzień liczba nowych przypadków rośnie, ale jeszcze daleko do szczytu zachorowań, kiedy notuje się około 8 tysięcy nowych zachorowań. Kilka lat temu ta liczba - z jednego tygodnia przekroczyła - 12 tysięcy. |
Ministerstwo zdrowia: Grypa to ostra choroba zakaźna wywoływana przez wirus grypy, który atakuje drogi oddechowe. Czas trwania grypy i jej przebieg zależą od właściwości patogenu, stanu fizycznego i odpowiedzi układu odpornościowego danej osoby.
Na grypę możemy chorować wiele razy. Po chorobie nabywamy odporności, która jednak chroni nas przez krótki czas, ponieważ wirus grypy ciągle się zmienia. Za każdym razem nasz organizm ma do czynienia z nowym, zmodyfikowanym wirusem.
Na ilustracji model budowy cząsteczki wirusa (Wikipedia)
Grypy nie można lekceważyć, ponieważ dla niektórych osób z przewlekłymi chorobami – np. z chorobami serca, płuc, cukrzycą, dla osób starszych, kobiet w ciąży lub małych dzieci może ona stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia bez względu na wiek – zwłaszcza dla osób z grupy podwyższonego ryzyka.
Grypą możemy się zarazić:
|
Poza wirusem grypy istnieje wiele innych wirusów, które powodują objawy podobne do grypy. W związku z tym, aby stwierdzić lub wykluczyć chorobę, najlepiej wykonać badania laboratoryjne w Zakładzie Badania Wirusów Grypy, Krajowy Ośrodek ds. Grypy w NIZP-PZH w Warszawie lub w jednej z szesnastu wojewódzkich stacji sanitarno-epidemiologicznych.
Ponadto stosowany jest także tzw. szybki test przyłóżkowy, który można wykonać w trakcie wizyty w gabinecie lekarskim.
W zależności od tego jaki jest wynik takiego badania, lekarz może zastosować odpowiedni sposób leczenia, ponieważ – jeśli grypa zostanie stwierdzona – pacjent nie będzie przechodził niepotrzebnej terapii antybiotykowej.
W Polsce zachorowania na grypę odnotowuje się w okresie od października do kwietnia następnego roku, przy czym szczyt zachorowań przypada między styczniem a marcem.