Spider-Man. Daleko od domu *****
Za późno! Minął już kawał czasu od premiery „Avengers: Endgame”, nie boję się spoilerów. Tony Stark uratował wszechświat i zginął. W kończącym tak zwaną 3. fazę „Spider-Manie. Daleko od domu” rozpoczyna się casting na nowego „Playboya, geniusza, filantropa”. Zmierzenie się ze światem bez jego najlepszego obrońcy i przybranego ojca to dla Petera Parkera (Tom Holland) największy problem. To i wyznanie uczuć MJ (Zendaya ) - koleżance z koła naukowego.
Koło naukowe dobrze znamy ze „Spider-Mana. Homecoming”. To z jego treningów i zawodów Peter Parker uciekał, żeby zapobiec szerzącej się w Nowym Yorku przestępczości. W drugiej części też będzie regularnie znikał, ale niechętnie. Superbohater jest na wakacjach w Europie i nie bardzo ma ochotę ratować świat. Inne plany ma Nick Furry grany przez Samuela L. Jacksona, który ma spore problemy kadrowe, a jak wiadomo – świat nie uratuje się sam. Tym razem zagrażają mu żywiołaki, stworzone z powietrza, ziemi, wody i ognia potwory niszczące co popadnie. Z pierwszym, już na samym początku filmu, poradzi sobie nowa postać w MCU, koncertowo grany przez Gyllenhaala – Mysterio. To najnowszy nabytek Nicka Furry'ego, który po pstryknięciu ma krótką ławkę superbohaterów.
Spider-Man ma lekkość licealnej komedii romantycznej, nastoletni wdzięk i entuzjazm. Tom Holland ma 23 lata, partnerująca mu Zendaya 22, ale zachowują się jak ci znajomi, którzy dojrzewają dopiero po czterdziestce. Świetnie wypada nieporadność tego związku, a kolejne niezręczności popełniane przez Petera Parkera sprawiają, że spokojnie można by pominąć Spider-Mana. Ten superbohaterski film najpierw jest świetną komedią, dopiero później superbohaterskim akcyjniakiem.
Tej akcji, zwłaszcza wizualnej, tu nie brakuje. To najciekawsze efekty specjalne w filmie MCU od czasu „Doktora Stranga”. Kreatywne animacje iluzji budowanych przez Mysterio imponują i przywołują na myśl świetnego „Spider-Mana: Uniwersum”. Zresztą, jak utrzymuje Mysterio, właśnie z innego uniwersum pochodzi. Dym i lustra, fake newsy, rola mediów to główne tematy Spider-Mana.
Nowym Iron Manem ma być człowieka-pająk. Tak powiedział Tony Stark, a „Spider-Man. Daleko od domu” wielokrotnie to przypomina. Droga Parkera od 16 latka, który chce powiedzieć dziewczynie, że mu się podoba, do obrońcy planety jest trudna i pełna pomyłek. Jednak w przeciwieństwie do swojego poprzednika, nie myli się przez rozbujane ego, ale przez naiwną wiarę w dobro ludzi. Tony Stark w swojej aroganckiej postawie był fascynujący, Peter Parker jest inspirujący.