Premiera tygodnia: "Franz Kafka"

zdj. mat.prasowe
Ze Świdnicy na seans festiwalowicze pojadą całą zorganizowaną wycieczką. Przed nimi także filmowo piękna podróż. W Strefie Kina opowiedziała o niej, dzięki nagraniom z FPFF w Gdyni, reżyserka filmu. Agnieszce Holland Franz Kafka towarzyszy od czasów młodości, gdy studiowała reżyserię w Pradze
Według Holland Franz Kafka jest niezwykły ze względu na swoją tajemniczość i niedostępność
Biograficzna opowieść była też bardzo osobista
Filmowy Franz Kafka to opowieść rozpięta pomiędzy biografię kostiumową, inscenizację ikonicznych pomysłów pisarza oraz obrazy współczesności, gdy imię i nazwisko twórcy jest symbolem przemysłu turystycznego. Ta część jest też bardzo dowcipna
Z Festiwalu w Gdyni film wyjechał m.in. z nagrodą aktorską, ale i Srebrnymi Lwami. To pierwsze Srebrne, po czterech Złotych, gdyńskie Lwy w dorobku Agnieszki Holland. Reżyserka podkreślała, że jej festiwalowe zaangażowanie zawsze jest z myślą o ekipie. Tym razem pracowała m.in. ze scenografem Henrichem Borarosem, którego oczkiem w głowie była maszyna tortur w scenie, która przywołuje kafkowską „Kolonię karną”
Muzykę Mary Komasy i Antoniego Komasy-Łazarkiewicza uzupełniają w filmie kompozycję grupy Trupa Trupa
Na deser Strefy Kina została nam jeszcze opowieść o odtwórcy tytułowej roli. Idan Weis dostał bardzo zasłużoną wg Strefy Kina nagrodę aktorską w Gdyni. To udany casting był kluczem do sukcesu filmu - oceniała Agnieszka Holland
Franz Kafka od jutra w kinach, a w niedzielę na finał czeskiej części Spektrum, w Trutnovie.