Złota Piątka Strefy Kina z 50. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni

zdj. mat.prasowe
Opowiadałem o niej prosto z naszego studia festiwalowego, realizowanego wspólnie z Dolnośląskim Centrum Filmowym:
Następnie przyszedł czas na podium:
I wreszcie na najlepszy film festiwalu:
ZŁOTA PIĄTKA STREFY KINA Z 50. FPFF W GDYNI:
1.Franz Kafka, reż. Agnieszka Holland
Spodziewałem się udanej biografii, dostałem genialny film o perspektywie i odpowiedzialności. Z wybitną kreacją bohatera i lustrem obróconym na nasze podglądanie i wyobrażanie.
Trzymam kciuki za Złote Lwy i nagrody za: reżyserię Agnieszki Holland, scenariusz Marka Epsteina i Agnieszki Holland, główną rolę Idana Weissa, drugoplanowe role Petera Kurtha i Sandry Korzeniak, scenografię Henricha Borarosa, kostiumy Michaeli Horáčkovej Hořejší.
„Franza Kafkę” do dystrybucji wprowadzi Kino Świat. Premiera 24 października.
2. Nie ma duchów w mieszkaniu na Dobrej, reż. Emi Buchwald
Są powiewy świeżości: w spojrzeniu na bohaterów, w ich rozmowach, przeżyciach. Emi Buchwald udało się zamknąć w jednym seansie niepokój, którym żyjemy, bez dotykania go i nazywania. Nie wiem, na jak długo uda jej się ten niepokój przegnać z widzów, ale jej film i jego twórcy otworzyli moje serce
Trzymam kciuki za Srebrne Lwy i nagrody za debiut reżyserski Emi Buchwald, zdjęcia Tomasza Gajewskiego i muzykę Katarzyny Gawlik i Jerzego Rogiewicza.
W chwili publikacji (25.09) film „Nie ma duchów w mieszkaniu na Dobrej” wg oficjalnych informacji nie ma jeszcze dystrybutora.
3. Dom dobry, reż. Wojciech Smarzowski
Wojciech Smarzowski znowu sprawił, że chciało mi się po seansie wymiotować ze stresu. A przecież szedłem przygotowany, uzbrojony. To nie reżyser, to dyrygent, który gra na naszych emocjach, dzięki talentom swoich wykonawców. Muszą mieć do niego pełne zaufanie, skoro robią rzeczy, które gdzie indziej po prostu się nie dzieją.
Trzymam kciuki za: Nagrodę Specjalną Jury, nagrodę za główną rolę Agaty Turkot, nagrodę za montaż Krzysztofa Komandera, nagrodę za charakteryzację Liliany Gałązki.
„Dom dobry” dystrybuuje Warner Bros Polska. Premiera 7 listopada.
4. LARP Miłość, trolle i inne questy, reż. Kordian Kądziela
Była też w Gdyni premiera, na której świetnie się bawiłem, pełna inwencji i dobrej realizacji. Iskrząca, zabawna i odmładzająca. Niegłupia przy okazji. I pełna talentów w każdym pokoleniu.
Trzymam kciuki za: Złoty Pazur i nagrodę za debiut aktorski Filipa Zaręby.
Wywiad z aktorem - tutaj. Wywiad z reżyserem - tutaj.
Dystrybutorem „LARP...” jest Mówi serwis. Premiera 17 października. Cztery dni później film otworzy Festiwal Filmowy Spektrum w Świdnicy. Na otwarciu wystąpi Filip Zaręba.
5. „13 dni do wakacji” reż. Bartosz Kowalski, „Dziennik z wycieczki do Budapesztu”, reż. Rafael Kapeliński
Dwa najlepsze filmy kontrowersyjnie dla mnie ułożonej sekcji „Perspektywy”. Obaj reżyserzy to wspaniali fachowcy, a seanse ich filmów były zupełnie odmiennymi, ale równie ciekawymi podróżami.
Trzymam kciuki za Złote Szafiry dla „13 dni do wakacji” oraz nagrodę za wkład artystyczny - zdjęcia do „Dziennika z wycieczki do Budapesztu” Kacpra Fertacza.
„13 dni do wakacji” trafiło do polskich kin w sierpniu, dystrybuowane przez Next Film. Najbliższe ponowne seanse we Wrocławiu 2 października. „Dziennik z wakacji do Budapesztu” w dniu publikacji (25.09) wg oficjalnych informacji nie ma jeszcze dystrybutora.
Trzymam też kciuki za nagrodę za dźwięk w filmie „Chopin, Chopin” dla Marcina Matlaka i Marcina Kasińskiego.