„RAM Café 20” - premiera

20 lat w historii muzyki rozrywkowej to lata świetlne. Opowieść muzyczna trwająca taki czas powinna w swych początkach trącić old schoolem, a współczasność powinna diametralnie różnić się od tego, co niegdyś. Tymczasem tak nie jest. Świadomie tą najnowszą kompilację zaczynam i kończę klasykami, żeby przypomnieć, iż muzyka jest po prostu dobra lub zła i są to reguły absolutnie niezmienne. Oczywiście w każdym momencie muzyka ma swój – przede wszystkim – prducencki znak czasu, który lubi się szybko przeterminowywać, ale jeśli cos jest naprawdę dobre – po latach będzie się broniło, głęboko w to wierzę.
„RAM Café 20”. Tacy byliśmy w mijającym 2025 roku. Miłego słuchania!
REKLAMA
