"RAM Café 15" - PREMIERA ALBUMU [POSŁUCHAJ]

Piotr Bartyś | Utworzono: 09.12.2020, 13:18 | Zmodyfikowano: 09.12.2020, 13:18

I oto jubileusz 15-lecia RAM Café!

Posłuchaj wywiadu z Piotrem Bartysiem z dnia premiery płyty.

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

A oto, co autor kompilacji napisał do słuchaczy we wstępie do najnowszego wydawnictwa:

15 lat temu chodziłem od wytwórni do wytwórni pytając, czy ktoś chciałby wydać album z muzyką, którą można usłyszeć na antenie mojego radia, Radia RAM. Wreszcie usłyszałem - tak.

Każdy chłopak, który kocha muzykę, robi składanki. Czy to kiedyś jeszcze na taśmie szpulowej, na kasecie, potem wysyłało się zbiory mp3 odpowiednio ułożone, teraz udostępnia się playlisty tworzone na portalach streamingowych. Też to kiedyś robiłem - okres kasetowy i nagrywanie CD dla przyjaciół. A tutaj miało spełnić się moje marzenie jako dziennikarza muzycznego - wybiorę ulubione utwory i one ukażą się na płytach kompaktowych. Normalnie będą w sklepach! Szok i niedowierzanie.

Pamiętam moment, kiedy krótko zaraz po premierze pierwszej "RAM Café" poszedłem do jednego z dużych wrocławskich sklepów z płytami, zacząłem szukać mojego album na półkach i nigdzie go nie było.
Podchodzę zatem do sprzedawcy i pytam:
- Przepraszam, ja szukam takiej płyta, "RAM Café" się nazywa.
- Nie ma.
Tyle. Nie ma. Nie zawracaj głowy, człowieku, jakimś wydawnictwem, o którym pies z kulawą nogą nie słyszał. Głupio mi się przez moment zrobiło, ale dopytuję:
- To znaczy, że nie było, nie dojechała jeszcze?
- Dojechała. Ale wszystko się sprzedało.
Szczęście, które wtedy poczułem, to jedna z piękniejszych chwil w moim życiu. Patronus, do którego zawsze się odwołuję, gdy taka potrzeba.

Gdyby ktoś mi wtedy powiedział, że właśnie zaczynam przygodę, która trwać będzie przez lata, że otrzymam za serię dwie Platynowe i cztery Złote Płyty, że bilans sprzedaży wyniesie ponad 100 000 sprzedanych wydawnictw ("RAM Café" to także ukazujące się co jakiś czas boxy) i 250 000 płyt CD, patrzyłbym na niego pewnie mniej więcej tak, jak Iga Świątek spojrzałaby na kogoś, kto kilka miesięcy temu powiedziałby jej, że wygra turniej Rolanda Garrosa.
I jednak tak to się potoczyło.

Przede wszystkim chciałem podziękować wszystkim, którzy kiedykolwiek kupili "RAM Café". Cieszę się, że podzielacie moje zdanie, iż muzyka to jedno wielkie kontinuum - dźwięki z różnych muzycznych światów mieszają się, aby tworzyć piękno. Ot tyle. Aż tyle.
Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa, jakie usłyszałem przez lata.
Dziękuję też słuchaczowi, który przed rokiem wyznał mi, że bardzo lubi moje płyty, a potem dodał: Wie pan, fajne te pana albumy, ale pierwszy był najlepszy.
Dziękuję też wszystkim, którzy przez lata pracowali przy tworzeniu tej serii. Product menedżerom, osobom odpowiedzialnym za walkę - to, niestety, adekwatne określenie - o licencje na piosenki, wszystkim wspierającym promocję oraz całemu zespołowi Radia RAM, za wszystkie ciepłe słowa na antenie i poza nią o moich wydawnictwach.
I dziękuję też wszystkim, którzy słuchają RAM-owych dźwięków na antenie naszego radia, które obchodzi w tym roku 20-ste urodziny.

Podwójny jubileusz planowaliśmy uczcić koncertem "The Best of RAM Café", gdzie polscy artyści mieli śpiewać piosenki wybrane ze wszystkich części kompilacji. Przygotowaliśmy ów koncert w Walentynki, siedząc u mnie w domu z Grzesiem Rdzakiem, twórcą znakomitego "Mocka. Czarnej burleski" dla wrocławskiego Teatru Muzycznego Capitol. Wybraliśmy piosenki, ułożyliśmy kolejność i obdzwoniliśmy od razu wszystkich artystów, którzy wydali nam się idealni do zaśpiewania poszczególnych utworów. Wszyscy powiedzieli - tak. No i pandemia. W tym roku się nie udało. Ale głęboko wierzę, że spotkamy się na żywo w grudniu za rok.