Podsumowanie muzyczne 2020 roku

Radio RAM | Utworzono: 31.12.2020, 11:06 | Zmodyfikowano: 31.12.2020, 11:06
A|A|A

Fot. Patrycja Dzwonkowska

Oto ankieta podsumowująca muzycznie mijający rok stworzona i wypełniona przez dziennikarzy muzycznych Radia RAM.

Piotr Bartyś:

Jakie utwory z roku 2020 będziesz pamiętał?

Do lasu Ani Rusowicz. Piosenka, której tekst zmienił znaczenie od chwili jego powstania. Kiedy Ania napisała utwór, traktował o wszystkich pracoholikach świata zagubionych w pędzie życia. W momencie, kiedy piosenka stawała się singlem, opowiadała już o naszej tęsknocie za pójściem do lasu, co właśnie zostało nam zabronione.

Wiele lat przyszło nam czekać na piosenkę o Wrocławiu, która stałaby się ogólnopolskim przebojem. W tym roku ta sztuka udała się Quebonafide.

Najważniejsze albumy 2020:

Gregory Porter "All Rise". old school w wielkim stylu. Olafur Arnalds "Some Kind Of Peace", idealna na dzisiejszy świat. No dobrze, to jeszcze wspomnę o mięciutkim, analogowym brzmieniu "Gimme Some Truth" Johna Lennona. Jak rozwalają spectorowską ścianę dźwięku w "Mind Games" trochę się irytuję, ale "Imagine" czy "Love" brzmią bajecznie.

Muzyczny Wrocław 2020: 

Mikromusic wydali dwa albumy, koncertowy "Mikromusic w Starym Maneżu" i "Kraksę" z przepięknym. najsmutniejszym tytułowym utworem świata. Często graliśmy drugi album duetu Bluszcz, brawo za konsekwencję. Momo że o ich najnowszym albumie mówiło się nieco więcej niż o porzednim, EABS trzymają poziom. Debiut innej jazzowej formacji wywodzącej się z EABS , grupy BŁOTO, też należy uznać za sukces.

 

Łukasz Lorenc:

Jakie utwory z roku 2020 będziesz pamiętał?

Chloe x Halle nagrały najlepszy numer R&B w 2020, a ja R&B kocham szczerą miłością, najbardziej to sprzed dekady, a singiel "Do It" nieśmiało do wspomnianych czasów nawiązuje. Uważajcie, bo uzależnia od nucenia refrenu.

 "God's chariots" to utwór zgarniający złoty medal na futurystycznie brzmiącym, nieco popowym, nieco soulowym albumie Oklou. Jeśli lubicie wyławiać z muzyki emocje, to tu napełnicie sieci do pełna.

To wspomnienie z pierwszej fali pandemii, ale i piętnastej odsłony RAM CAFE. Kali Uchis nagrała piosenki na pocieszenie, będące plastrem miodu na niepokojące czasy, w których przyszło nam funkcjonować.

Najważniejsze albumy 2020:

DJ Python Mas Amable - w moim subiektywnym TOP 2020 jest najnowszy album Briana Pinero, a więc DJa Pythona, który kontynuuje autorską deep-reggaetonową podróż. "Mas Amable" to płyta pełna głębii, szumu, rytmu, melodii, niedopowiedzeń, dźwiękowych zakamarków. Dla wszystkich kochających współczesną muzykę eksperymentalną, inspirowaną kulturowym dorobkiem Ameryki Łacińskiej.

Theophilus London "Bebey" - powrót w wielkim stylu, wciąż w nawiązaniu do retro-stylistyki, ale w dużo mniejszym stopniu niż miało to miejsce na poprzednich albumach. Tu słychać przede wszystkim zajawkę sceną brytyjską czy karaibską i właśnie te inspiracje Theophilus London zgrabnie zamyka w przebojowej, hip-hopowej formule.

Freddie Gibbs & The Alchemist "Alfredo" - 38-letni raper i 43-letni producent, a więc dwie dojrzałe i doświadczone przez życie postacie – zabierają nas w sentymentalną wycieczkę do najlepszych lat rapu z minionej epoki, a przy tym opowiadają historie, zarówno liryczne jak i brzmieniowe, od których trudno się oderwać.

Muzyczny Wrocław 2020: 

Każdy z nas szukał w 2020 wytchnienia by uspokoić myśli, spojrzeć z nadzieją w przyszłość. Wymarzonym tłem dla tych nastrojów okazał się ambientowy materiał wrocławskiego instrumentalisty Tomasza Bednarczyka pt. Music for Balance & Relaxation II. Myśląc o artystach tworzących w stolicy Dolnego Śląska, warto zwrócić uwagę na wydawnictwo pt. The Greatest Misses dla wytwórni Polish Juke, które sprezentował nam Baby Meelo. To basowa estetyka, miejski sznyt i najpilniej dopracowane, warstwowe kompozycje. Ważnym wydarzeniem są także narodziny wytwórni Superkasety Records. Ojcem założycielem jest DJ Duch, który duchologiczną stronę muzyki przenosi na kasetowe taśmy, wytrawnie selekcjonując projekty do powstającego katalogu. Trzymamy kciuki!

 

Bartke Synowiec:

Jakie utwory z roku 2020 będziesz pamiętał?

Clan of Xymox "She" - w styczniu Holendrzy zdążyli wystąpić w A2, gdzie zrobili światową premierę tego utworu, który potem trafił na ich tegoroczny album. Od razu wpadł w ucho.

Bluszcz "Wyjątkowo zimny maj" - znakomity cover Maanamu, świetnie się wpasował do klimatu koronawirusowej pustki.

Glass Animals "Heat Waves" - mój przebój wakacji i wspomnienie lata.

Joey Batey "Toss a Coin to Your Witcher" - przebojowy Jaskier z piosenką, która zapada na długo w pamięć, a potem jeszcze się ją nuci cały dzień i nie chce się odczepić.

RAT KRU Cześć - jedno z tegorocznych odkryć i numer, którego słuchałem niezwykle często w ciągu ostatnich miesięcy. Polecam klip, może skojarzy Wam się z pewnym serialem.

Najważniejsze albumy 2020:

Paradise Lost "Obsidian" to chyba najczęściej przeze mnie słuchany album z tych wydanych w 2020. Mocno wyczekiwany, więc zamówiony w preorderze na winylu. Ciężka płyta, ale nawet gramofon z dyskontu ją uniesie. Uważajcie tylko na głośniki.

Lebanon Hanover "Sci-Fi Sky" - o mamuniu, jak ja lubię takie zimne fale. Może czas spróbować morsowania?

Sufjan Stevens "The Ascension" - włączyłem pierwszy raz, a potem zapętliłem, bo nie chciałem przestawać słuchać.

Muzyczny Wrocław 2020:

O Bluszczu już pisałem, więc zwrócę jeszcze uwagę na super EP-kę Boryna zatytułowaną "Jewels", a na niej utwór, o który pytaliście chyba najczęściej w mailach do naszej redakcji - "Telephone". Maciej razem z DYYU∩E w znakomity sposób nadali nowe życie piosence zapomnianej już grupy New Romance Crew.

 

Maciek Przestalski:

Jakie utwory z roku 2020 będziesz pamiętał?

Jako, że nowej muzyki słucham równie często, co tej sprzed lat, której nie miałem okazji poznać wcześniej, zacznę od mało znanej klasyki, która kojarzy mi się z pierwszym lockdownem. Tym bardziej, że przejrzałem mój profil na last.fm i okazuje się, że cyfrowo w 2020 roku najczęściej odtwarzałem zambijskiego rocka z polowy lat siedemdziesiątych czyli "zamrock". Chyba gdzieś w pandemicznym maju moją ulubioną, ciągle graną płytą była "My Own Thing" zespołu Mike Nyoni and Born Free, a tam np taki utwór:

Jeśli zaś chodzi o utwór z roku 2020, to podobnie jak u Piotrka Bartysia, tym najważniejszym wydaje mi się "Szubienicapestycydybroń" z pięknym wrocławskim refrenem. Prywatnie raczej nie słucham Quebonafide, ale "służbowo" bardzo lubię kilka utworów z jego ostatniej płyty i zdecydowanie doceniam ich popkulturową moc.

Po dłuższym zastanowieniu, z zagranicznych piosenek 2020 roku wybieram chyba tę:

Najważniejsze albumy 2020:

Muzyka wrocławskich składów EABS i Błoto to chyba moje ulubione i najczęściej słuchane polskie albumy mijającego roku. 

Z rodzimych produkcji w "wysokiej rotacji" u mnie na pewno też "Komorebi" Daniela Szlajndy, "Doppelganger" duetu Pin Park, "II" Tropical Soldiers in Paradise i "Art Brut 2" PRO8L3Mu (to akurat w mieście, na słuchawkach).

Z płyt zagranicznych najczęściej zdecydowanie: Yves Tumor "Heaven to a Tortured Mind", Run the Jewels "RTJ4", Fiona Apple "Fetch the Bolt Cutters" i Jessy Lanza "All the Time".

Muzyczny Wrocław 2020:

Częściowo powyżej, a reszta (ze szczególnym uwzględnieniem "Kreszu" Bluszczu, "Gonna Be Fine" Szatta, "Jewels" Boryna, "Highlight" Skalpela, oraz "Zakochałem się w twojej matce" Zdechłego Osy) tu:

 

Maciek Szabatowski:

Które utwory z roku 2020 będziesz pamiętał?

Nie będę się silić na miarodajne podsumowanie minionego roku. 2020 nie da się porównać do niczego z lat minionych.  Większość kompozycji, które wpadały mi w tym roku w ucho zarówno lirycznie jak i muzycznie obracało się wokół motywu nadziei, odrobiny wytchnienia, poczucia bliskości. Narastające poczucie buntu wobec społecznej i politycznej polaryzacji w udany sposób rozładowywały stare sprawdzone hymny weltschmerzu - do odtwarzacza wrócili Mr Reznor, Marilyn Manson, spora dawka EBMu oraz - w ramach kontrapunktu - potężne dawki jazzu i elektroniki obracającej się wokół klasycznych motywów. 

Chyba jakoś podświadomie szukałem oparcia w czasach tak wielu zmiennych. Działo się to zupełnie nieświadomie, ale z przyjemnością odnotowuję, że do poniższego zestawu sięgałem najczęściej. To także w miarę wymierne zestawienie dźwięków, które prezentowałem Wam na 89.8 FM w środowe wieczory - zarówno w Muzycznym Wrocławiu jak i RAMbeat-cie.

  • Skalpel - QuicksilverRAMbeat
  • Kelly Lee Owens - Night
  • Khruangbin - So We Won't Forget
  • Gregory Porter - Phoenix
  • Little Dragon - Hold On
  • The Weeknd - Blinding Lights
  • Howling - Need You Now
  • Marie Davidson - Renegade Breakdown



  • Baasch - Miasto
  • Bluszcz - Lata dwudzieste
  • Mark Elliyahu - Tehran
  • Martin Gore - Mandrill
  • TOPS - I Fell Alive
  • Nils Frahm - Fundamental Values
  • Theo Parrish ft Maurissa Rose - This Is For You
  • Moodymann - Taken Away
  • Krzysztof Zalewski - Annuszka
  • London Grammar - Baby It's You
  • Gidge - Quasar
  • Gundelach ft Aurora - Cynical Mind
  • Król - Byłaś serca biciem


Najważniejsze albumy 2020:

Cieszę się, że paru albumom z Wrocławia udało się wbić do mojego Top 2020. W tym roku słuchałem zdecydowanie więcej muzyki z naszego miasta i robiłem to w sposób dużo uczciwszy i bardziej skupiony, niż w latach minionych. Z tymi LPs spędziłem w tym roku najwięcej czasu - nie tylko antenowo. Szczególnie z dala od strumieni, od chmur danych. Podczas spacerów do pracy, do parku. Tego odcięcia od infoszumu bardzo mi brakowało. 

  • Moodymann - Taken Away
  • Skalpel - Highlight
  • Bluszcz - Kresz
  • Baasch - Noc
  • Gidge - New Light




  • Krzysztof Zalewski - Zabawa
  • Sault - Untitled
  • Kelly Lee Owens - Inner Song
  • Gregory Porter - All Rise
  • Khruangbin - Mordechai

Muzyczny Wrocław 2020:

Piotr Bartyś napisał do mnie, że w tej kategorii nie chodzi o mój program, lecz szeroko pojmowany "Muzyczny Wrocław". Dało mi to do myślenia. Zacząłem się pytać siebie, czy program, który prowadzę od wielu lat jest choć odrobinę wymierną wypadkową tego, co dzieje się na scenie muzycznej Wrocławia. Czy "Muzyczny Wrocław" jest faktycznie głosem zespołów z tej części Polski? 

Mam nadzieję, że zarówno poniższe zestawienie, jak i załączona playlista będzie dla Państwa wskazówką, co do tego, co w trudnym roku 2020 udało się dokonać artystom z Wrocławia/związanym z naszym miastem.

Dłuższe nasiadówki

  • Skalpel - Highlight
  • Bluszcz - Kresz
  • Błoto - Kwiatostan
  • Maria Helena - Planes




  • Adam Milwiw-Baron - Ł
  • Piotr Paduszyński - Prześwit
  • Resoraki - Widoki
  • Szatt - Gonna Be Fine

Krótkie strzały z Wro

  • TVB ft Ania Dudek - Czekam przed wejściem
  • EABS - The Lady With the Golden Stockings
  • MAPA - Przejdź do pozycji dziecka
  • Hetane - Opuść mnie
  • Dysiewicz - Re.Puls
  • Tony Yoru fr Bonson - OK



  • Squid ft Debbiah - Youth
  • Älskar - Niebieski Ptak
  • Janek Samołyk - Listen
  • Fox In The Box - After
  • Low Key - Volcano
  • Francis Tuan - Disco Paradiso
  • Projekt Mania - Mali odkrywcy


Największa "przegapka" z Wro

  • Pin Park - Doppelganger
REKLAMA

To może Cię zainteresować