Ślady żyją osobno - mówi Ruda, bohaterka literacka i córka Elizy Kąckiej, laureatki NIKE 2025

Anna Fluder | Utworzono: 29.10.2025, 08:55 | Zmodyfikowano: 29.10.2025, 08:55
A|A|A

zdj. Henryk Mamica-Hüsken

W tym roku jurorzy i czytelnicy byli zgodni. Nagrodę literacką NIKE za najlepszą książkę otrzymała Eliza Kącka. Autobiografia "Wczoraj byłaś zła na zielono" to bardzo osobista opowieść o życiu z dzieckiem w spektrum. O codziennym poszukiwaniu kontaktu, próbie zrozumienia obrazu po drugiej stronie lustra, odkrywkach ze świata córki i niezwykłej sile w podejmowaniu wyzwań, autorka opowiadała w Radiu RAM. 

Na część drugą tej rozmowy, w której poznamy tajemnice powstawania inymnych zapisków z codzienności, zapraszamy w listopadzie. Do usłyszenia w cyklu Półka z Książkami.

Fragment książki "Wczoraj byłaś zła na zielono" wydanej przez KARAKTER:

Wzięłam taboret i przycupnęłam pod parapetem. Nie zwracała na mnie uwagi dłuższą chwilę. W końcu zagadnęłam głosem kogoś innego, może sąsiadki spod piątki:

– Niebo jest dzisiaj bardzo piękne.

Spojrzała na mnie przytomnie:

– Niebo jest śmieszne.

– Bo…?

– Niebo jest śmieszne – powtórzyła, jakby to było jasne.

– Aha?

– Udaje zwierzę.

Zamurowało mnie – Chodzi ci o gwiazdozbiory?

Nie odpowiedziała. Nie rozmawiałam z nią nigdy o niebie. Babcia, jeśli rozmawiała, to nie o tym fizycznym:

– Brat twojej mamy jest w niebie – kiedyś powiedziała Rudej. – Żył tylko kilka dni.

No tak, cóż innego z takim zrobić.

– Niebo – powtórzyła Ruda i spojrzała w dół.

O gwiazdach nigdy nie monologowałam. Znała je z kreskówek i obrazków w książkach, ale nic nie wskazywało na to, by żółte bryły, zwłaszcza te z doklejonym uśmiechem, miały dla niej cokolwiek wspólnego z chmarą świetlnych punktów nad naszymi głowami. A może podmienili plansze w przedszkolu? Może zamiast codziennego zestawu min powiesili na tablicy korkowej gwiezdny zoolog?

Eliza Kącka - Wiedziałam, że zawsze muszę być gotowa na scenariusz dziki, dziwny. I że musimy się w nim trzymać razem.

Opis wydawcy:

Bezkompromisowa i brawurowa – taka jest autobiograficzna proza Elizy Kąckiej. To opowieść o podwójnym doświadczeniu pewnej odmienności i nieprzystawalności do narzuconych społecznie ram. O mozolnym, ale pięknym budowaniu trudnej, nieoczywistej relacji. O byciu matką i córką. O życiowym dryfie, performowaniu świata i wydreptywaniu wiedzy. O dzielności. O miłości. O życiu w kokonie i wychodzeniu z niego motylem. O tym, ile mogą znaczyć słowa i jak to jest widzieć je w kolorach.

REKLAMA

To może Cię zainteresować