Muzyka dzień po dniu. Felieton Wojtka Jakubowskiego (Posłuchaj)

Wojciech Jakubowski | Utworzono: 21.03.2009, 14:02 | Zmodyfikowano: 23.03.2009, 11:36
A|A|A

Finał to był znakomity, pełen muzycznego kunsztu i smakowitych solówek, którymi obdarzała nas nie tylko mistrzyni, ale i pozostali towarzyszący jej muzycy. Zresztą Patricia słynie z tego, że niezwykle starannie dobiera sobie współpracowników, w ten sposób trudno doszukać się słabych stron ich scenicznych popisów.

Pamiętam, że artystka początkowo chłodno reagowała na entuzjazm, jaki na sali wywoływało pojawianie się kolejnych kompozycji. Jednak gdzieś po pierwszej i od razu dodam przedostatniej lampce wybornego koniaku, jakim raczyła się jazzmanka, ów chłód nieco zmalał.

Wprost z Wrocławia Patricia Barber udała się na trzy koncerty do Francji - fragmenty tych występów trafiły na wydany jeszcze w tym samym roku album "A Fortnight in France", dzięki temu, poniekąd, możemy przywołać sobie tamten wieczór.

Córka saksofonisty orkiestry Glenna Millera niebawem znów pojawi się w Polsce - na przełomie marca i kwietnia będzie promować wydany pod koniec 2008 album The Cole Porter Mix.

Dla fanów jazzu stojącego na wysokim poziomie to bardzo dobra wiadomość.

Posłuchaj muzycznego felietonu Wojtka Jakubowskiego:


 Przeczytaj też piątkowy felieton z cyklu "Muzyka dzień po dniu".

REKLAMA
Dźwięki
Muzyczny felieton Wojtka Jakubowskiego