"Roxanne, you don't have to put on the red light" (Posłuchaj)
Na czym polegała jego aktywność?
Otóż człowiek ów chciał pieniędzy.
Oświadczył bowiem, że przyjaźnił się przed 30 laty ze Stingiem i to on opowiedział wokaliście historię damy lekkich obyczajów o imieniu Roxanne i to on zwierzył się, że wysyła do matki listy w butelce. Sting historie wykorzystał, "Roxanne" i "Message In The Bottle" okazały się wielkimi przebojami, miał za nie zapłacić, ale tego nie zrobił tylko biednego Roya nabił w butelkę.
Teraz więc Smith chce kasy, sam Sting milczy i ustami swoich prawników wszystkiemu zaprzecza a Roxanne... ?
Roxanne dalej robi swoje - przynajmniej w piosence.
Muzyczny felieton Wojtka Jakubowskiego (Posłuchaj):
Posłuchaj też wczorajszego muzycznego felietonu oraz sobotniego.
REKLAMA
Dźwięki