Ale gdzie ta płyta? (Posłuchaj)
Wojciech Jakubowski
Nawet nie próbuję zliczyć tych wszystkich niedotrzymanych terminów, bo w gąszczu zapowiedzi, coś czuję, gubią się nawet sami muzycy. Od dawna znamy tytuł krążka, zaproszonych gości- tylko gdzie ta płyta, pytają fani?
Naprawdę pytają, wielokrotnie odbierałem telefony i mejle od zaniepokojonych słuchaczy, którzy dopytywali się, czy może przypadkiem nie jestem w posiadaniu jakiejś tajemnej wiedzy i znam nieobjawione powszechnie fakty dotyczące nowego materiału. Nic z tego- wiem tyle co wszyscy- czyli niewiele. I szczerze mówiąc jestem już trochę tą sytuacją zmęczony. Być może kolejne strzępy informacji podsyłane przez zespół miały podgrzać atmosferę i podtrzymać zainteresowanie, jednak moim zdaniem te wszystkie działania przyniosły efekt odwrotny od zamierzonego. Tyle moje zdanie a oni swoje.
Niedawno Massive Attack znów dali o sobie znać: na październik wyznaczyli nową datę premiery wyczekiwanej płyty Massive Attack, promocji ma towarzyszyć potężna trasa. Wiecie co? - jakoś nie zrobiło to na mnie wrażenia.
Jedyne pozytywne emocje jekie udało im się ze mnie wykrzesać pojawiły się rok temu kiedy to w trakcie jednego z występów ich wakacyjnej trasy koncertowej usłyszałem cztery nowe kompozycje- od razu wpadły mi w ucho. A jeżeli tak się dzieje już podczas pierwszego wysłuchania to jest naprawdę dobrze. A zatem widać światełko w tunelu.
Jednak dopóki nowej płyty Massive Attack nie usłyszę i nie wezmę do rąk- w obiecanki zespołu nie uwierzę.
Muzyczny felieton Wojtka Jakubowskiego (Posłuchaj):
Więcej "Muzyki dzień po dniu" znajdziesz w zakładce MUZYKA, a TU wczorajszy felieton.