Biało-czerwone U2 (Posłuchaj)
I w sumie jest w tym sporo racji. Wszak U2 nagrywają i koncertują już od kilku dekad, w Polsce będą po raz kolejny - jednym słowem nuda.
Natomiast scena faktycznie będzie niesamowita. Obrotowa, otwarta z każdej strony, tak by bez względu na zajmowane miejsce na stadionie móc widzieć artystów, a do tego cylindryczna ściana video. Krótko mówiąc - absolutna rewelacja i coś, czego jeszcze nie oglądaliśmy.
Zachęcony tymi opisami zajrzałem na stronę internetową grupy, bo tam podobno obejrzeć można fragment koncertu z Barcelony - oczywiście fragment niesamowity! Wchodzę, klikam i gra, tyle że na ekranie jedna wielka, czarna plama. Czyżby na tym miały polegać te niesamowite efekty, czy to mój komputer niewystarczająco niesamowity jest? Chyba jednak to drugie.
Dziś w Chorzowie ma być też niesamowicie, dlatego że w trakcie "New Year's Day" fani zamierzają utworzyć na widowni biało-czerwoną flagę z przyniesionych kartek papieru. Tylko cóż w tym niesamowitego - myślę sobie - skoro wszystko to już znamy z poprzedniego pobytu U2 w Polsce, a ekipa zespołu ma czekać na ten moment z kamerami w gotowości, by potem zapis zamieścić w internecie - zero spontaniczności i zaskoczenia.
Swoją drogą aż się boję, co zobaczę potem na ekranie mojego komputera.
Wśród tych wszystkich niesamowitości dzisiejszego wieczoru jedynie zapowiadany przez synoptyków deszcz będzie zwykły, nasz polski, trochę kwaśny i przelotny i z tym nic już chyba nie da się zrobić.
Posłuchaj felietonu Wojtka Jakubowskiego: