Strefa Stylu RAM: Moulin Rouge

Moulin Rouge obchodził w tamtym roku 120 rocznicę swojego barwnego istnienia. Po tylu latach nadal jest żelazną pozycją na liście miejsc koniecznych do odwiedzenia w Paryżu. W Moulin Rouge rosły kariery takich gwiazd jak Edith Piaf, Ella Fitzgerald, Liza Minelli, Colette, Jean Gabin, Yves Montand, Charles Aznavour i wielu innych.

Ostatnio Moulin Rouge większości z nas kojarzy się z filmem Baza Luhrmana z 2001 roku. Jednak ta niemal bizantyjska od przepychu obrazu historia z udziałem Nicole Kidman i Ewana McGregora nie do końca oddaje ducha nastroju słynnego miejsca. Moulin Rouge został zbudowany w 1889 roku przez właściciela paryskiej Olimpii - Josepha Ollera. Samo lokalizacja, w pobliżu Montmartre'u i dzielnicy czerwonych latarni (kto nie słyszał o placu Pigalle?) była znamienna.

Z jednej strony skupisko artystów, z drugiej miejsce, gromadzące córy Koryntu i ich klientów, to wszystko razem gwarantowało interesującą klientelę. Szybko Moulin Rouge zaczął przyciągać środowisko francuskiej bohemy. Stał się miejscem wyklętym przez bogobojnych mieszczan, a atmosfera mrocznego, amoralnego fine de siecle'u przyciągała żądnych wrażeń.

Współczesna rewia w Moulin Rouge zachowała swoje najważniejsze elementy - strusie pióra, piękną biżuterię, niezwykle barwne - często skąpe - stroje, ekskluzywną bieliznę. W rewii występują także mężczyźni. Wprowadzane są do niej elementy cyrkowe (np. pokazy koni, psów, taniec z wężami) i nowoczesna scenografia (np. ruchome akwarium, fontanny, sztuczne wodospady).

Dużą rolę odgrywa tu odpowiednia gra świateł, jest więc super teatralne oświetlenie oraz wielopoziomowa scena. Np. choreografia do rewii "Féerie" (aktualnie wystawianej) powstawała przez prawie 20 lat. Kostiumy do tego spektaklu kosztowały 2 miliony euro, a cały budżet wyniósł 8 milionów euro.

Dziś w Strefie Stylu RAM proponujemy wycieczkę do słynnego czerwonego młyna, żebyśmy wśród prostej rozrywki mieli chwilę zapomnienia, o tym że dzisiaj poniedziałek...