Na leżakach o Stolicy Kultury

Tym razem audycja nadawana z serca Wrocławskiego rynku trwała nieco krócej, ale byliście z nami od samego początku. Nie zdążyłem jeszcze na dobre przywitać się ze wszystkimi, którzy słuchali radia Ram w eterze, kiedy pojawiło się kilka pierwszych osób chcących posłuchać audycji z samego źródła.

Ryszard który wpadł do nas na chwilę, na kawę, rzucić okiem na studio powiedział, że słucha wielu stacji radiowych z całego świata, ale Ram jest niemal bezkonkurencyjny. Dobrych słów nigdy za wiele. Na dłuższy moment zajrzeli do nas także Ania, Ben i ich córka Jula, którzy Ramu słuchają przez internet, w okolicach Londynu.

Chwilę po 20:30 w letnim studio Ram Cafe pojawił się Roland Zarzycki z biura Wrocław 2016. Precyzyjniej rzecz ujmując zszedł na dół, z biura położonego dokładnie nad żółtymi Ramowymi parasolami. Jak okazało się 45 minut później, pierwszy zaplanowany na ten wieczór gość, był też ostatnim.

Rozmowa dotyczyła Europejskiej Stolicy Kultury w roku 2016, ale zgodnie z planem postaraliśmy się nie rozmawiać o pieniądzach i polityce, ale skupić się na idei przedsięwzięcia. Mówiliśmy sporo o tym, że aby wszystko zagrało dobrze, ważny jest zaangażowanie w projekt jak największej ilości wrocławian.

I tym optymistycznym akcentem zakończyliśmy trochę niespodziewanie nasze spotkanie, bo chwilę po 21:00 nad wrocławskim rynkiem rozpętała się całkiem poważna burza.

W dość ekstermalnych warunkach zrobiliśmy Wam jeszcze kilka kaw i w towarzystwie grzmotów zakończyliśmy audycję. Nieco wcześniej, ale i tak warto był spotkać się, chociaż na chwilę, tym bardziej, że mimo "trudnych warunków atmosferycznych" w naszym plenerowym studio pojawiliście się całkiem dużej reprezentacji.