Po co nam babcia i dziadek?

Ich aktywizacją zajmuje się m.in. Wrocławskie Centrum Seniora.

- Model funkcjonowania naszych babć i dziadków uległ zmianie. Obrazek staruszka siedzącego w fotelu to stereotyp, który nie znajduje już potwierdzenia w rzeczywistości.

Żyjemy w świecie nowoczesnych technologii. Ludzie starsi chcą nadążać za swoimi wnukami.

Ale jednocześnie wnoszą do tych relacji życiowe doświadczenie, dlatego kontakt dziadków z wnukami jest wciąż bardzo ważny – mówił w Rozmowie Dnia Radia RAM Robert Pawliszko, szef Wrocławskiego Centrum Seniora:

Pawliszko powołuje się na badania przeprowadzone w Wielkiej Brytanii wśród dzieci w wieku od 1 roku do sześciu lat. Podzielono je na grupy. Do pierwszej trafiły te, które miały kontakt z dziadkami przynajmniej osiem razy w miesiącu, do drugiej, dzieci wychowywane przez nianie.

- Okazało się, że dzieci przebywające z dziadkami szybciej odnajdywały się w środowisku szkolnym, miały większy zasób słownictwa. To dowodzi, że dziadkowie są bardzo potrzebni – ocenia Pawliszko:

Według niego rola dziadków jest istotna także ze względu na to, że współcześni rodzice – często nie z własnej winy – mają coraz mniej czasu na zajmowanie się dziećmi.

- Wynika to m.in. z konieczności utrzymania pracy, aktywności zawodowej. W tym wypadku rola dziadków nie sprowadza się wyłącznie do opiekowania się wnukami pod nieobecność rodziców. Przede wszystkim chodzi o przekazywanie dobrych emocji, uczenia świata – mówi Pawliszko.

Wrocławskie Centrum Seniora zajmuje się m.in. promocją „dobrych praktyk” na rzecz seniorów, zachęca wrocławskich przedsiębiorców do działania na rzecz osób w wieku „50+”, wspiera programy międzypokoleniowe,jest także platformą informacyjną nt. usług kierowanych do seniorów i współpracuje z Uniwersytetami Trzeciego Wieku.

Szczegóły działalności WCS można znaleźć na stronie internetowej www.seniorzy.wroclaw.pl (telefon 71 344 44 44)