Kulinarny Wrocław
- Zastanawiałam się kiedy się to zaczęło i pierwsze wspomnienie kuchenne to takie, gdy klęczałam na krześle przy kuchennym stole i małym wałeczkiem na własnej deseczce wałkowałam ciasto na pierogi tuż obok mojej babci. Musiałam mieć jakieś 3-4 lata, nie sięgałam do stołu siedząc, stąd to klęczenie na krześle.
Wydaje mi się, że kuchnia od zawsze stanowiła najważniejsze miejsce w naszym domu...
Tak zaczyna się słodka historia Magdy Podralskiej. Wielka miłośniczka kolorów i "cukierniczka" z pasji całkiem niedawno przekonała się, że nie w każdej kuchni, tak jak w jej domu rodzinnym, wypieki, ciasta i słodkości powstają wyłącznie na bazie tego co naturalne i zdrowe. Wtedy postanowiła, bez słodkich tajemnic, dzielić się z innymi swoimi doświadczeniami, a w "Kulinarnym Wrocławiu" z ciekawością korzystaliśmy z jej podpowiedzi na wielkanocną babę i mazurki.
Na początek królowa Wielkanocnego stołu - Baba muślinowa
Baba: 24 żółtka, 270 g cukru , 300 g mąki tortowej , 130 ml mleka, 15 dag masła (1/2 kostki) + do wysmarowania formy, 7 dag drożdży.Lukier: 2 białka, ok 1 szklanka cukru pudru, skórka pomarańczowa do posypania.
Pamiętać należy, że kuchnia dla dobra takiej baby musi być gorąca i szczelna… bez przeciągów i wchodzących gości.
Najlepiej do jej pieczenia zaprosić koleżankę, a mężczyzn z domu przegonić!!!
Mleko podgrzewamy w rondelku z łyżeczkę cukru, gdy jest letnie dodajemy łyżkę mąki oraz rozkruszone drożdże. Mieszamy do rozpuszczenia drożdży i odstawiamy w ciepłe miejsce, do wyrośnięcia zaczynu.
Rozpuszczamy w rondelku masło i pozostawiamy do przestudzenia- ważne by masła nie zagotować.
Żółtka bardzo dokładnie ucieramy z cukrem do białości, gdy podwoją objętość dodajemy do nich wyrośnięty zaczyn. Na zaczyn przesiewamy mąkę i wszystko dokładnie ucieramy około 15 minut.
Letnie masło wlewamy do ciasta i znowu wyrabiamy dokładnie ciasto przez kolejne 15 minut.
Ze względu na znaczną pracochłonność – koleżanka może się nam okazać wielce pomocna!
Po dokładnym wyrobieniu miskę z ciastem nakrywamy ścierką i odstawiamy w ciepłe miejsce aby podwoiło objętość. Czas wyrastania, ze względu na użycie samych żółtek które są ciężkie jest dość długi i może trwać nawet 2 godziny.
Mamy więc czas na rozmowy, kawę lub przygotowanie kajmaku na mazurek!
Formę do babki smarujemy grubo masłem. Przekładamy do niej wyrośnięte ciasto i znowu odstawiamy do wyrastania, tak aby ciasto wypełniło formę po brzegi.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. C przez około 30- 40 minut.
Pewności iż ciasto jest upieczone nabierzemy sprawdzając je patyczkiem.
Po wystudzeniu zdobimy.
Taka wyjątkowa baba wymaga lukru z białek.
Ubijamy 2 białka na sztywną pianę, wsypujemy do nich ok 1 szklankę cukru pudru i już nie ubijamy lecz ucieramy drewnianą pałką.
Lukrujemy cała babę bardzo dokładnie i posypujemy skórką pomarańczową.
Lukier wysycha niekiedy i cały dzień. Staje się dość kruchy, jednak jego piękna biel i szczelność nie tylko dodaje babie pięknego wyglądu lecz i pozwala na dłuższe zachowanie świeżości.
=================================================================
Mazurek.
Spód ciasta to wyzwanie.
450 g mąki, 90 g cukru pudru, 250 g masła, 4 żółtka, 4 łyżki tłustego mleka, 1/2 łyżeczki , kawałeczek wanilii.
Mąkę z sodą, cukrem i masłem posiekać. Dodać żółtka, mleko i wanilie - szybko zagnieść ciasto. Wykleić blachę łącznie z rantem i piec 35 min w 190stopniach. Aby brzegi żeby były ładne, można wylepić lub upleść warkoczyki, chodzi o to żeby powstała taka miseczka w której będziemy umieścić masę.
Wypełnienie wedle upodobań.
- Chałwowe
200 g tłustej chałwy, 120ml śmietanki kremówki, 3 łyżki cukru pudru lub ½ białej czekolady
Chałwę, śmietankę i cukier puder lub czekoladę zmiksować w rondelku i powoli podgrzewać do połączenia składników i zgęstnienia.
- Kajmakowe.
Tradycja sama w sobie, około 500 ml gotowego kajmaku,
1l tłustego mleka, 0,5 l kremówki, 1,5 szklanki cukru białego lub 2 brązowego – zmienia lekko smak, szczypta gruboziarnistej soli, można dodać wanilię lub każdy inny aromatyczny dodatek.
W garnku o grubym dnie umieścić wszystkie składniki, dokładnie wymieszać i doprowadzić na średnim ogniu do wrzenia.
Zmniejszyć moc palnika do minimum i gotować przez 2-3 godziny od czasu do czasu mieszając. Całość zgęstnieje i nabierze pięknego karmelowego koloru. Krem jeszcze nie do końca ostygnięty wylewamy na blat mazurka i zdobimy. Dla urozmaicenia smaku możemy wcześniej blat posmarować konfiturą, pokruszoną czekoladą czy adwokatem…
Na koniec specjał rodzinny Magdy czyli
Zdobienie mazurków jest dowolne - użyć należy wszystkiego co tylko może sprawić przyjemność nam i naszym najbliższym.
Słodka historia Magdy Podralskiej w tym miejscu.