Żeglowanie po wrocławsku przy Sobotniej Kawie
Wydawać by się mogło, że rozmawiać o żeglowaniu we Wrocławiu, to jak rozmawiać w Kapsztadzie o snowboardzie...Okazuje się jednak, że jak się chce, to miejsce nawet nad Odrą się znajdzie.
Dowiedzieliśmy się zatem, jak to jest być małym żeglarzem na wielkiej rzece i jak radzą sobie na Odrze najmłodsi wrocławianie, gdzie w okolicach Wrocławia szukać sprzyjających regatowemu pływaniu akwenów i o czym marzy architekt na co dzień projektujący lądowe kubatury i przestrzenie.
1. Bez mrozu i wilgoci, ale przy sprzyjających warunkach:
2. Architekt bez wodnego projektu, ale z marzeniami:
3. Bez skrajnie ekstremalnych wyczynów, ale z adrenaliną:
4. Żegluj wrocławski żeglarzu, hej:
REKLAMA