Jechałem pod prąd! Sebastian Mila szczerze przy sobotniej kawie
zdjęcia: Karol Czapski (Radio RAM)
Piłkarz Śląska Wrocław w rozmowie z Anną Fluder i Ianem Pelczarem opowiadał o emocjach związanych z niezwykle udanymi występami w reprezentacji Polski w meczach z Niemcami i Szkocją. Rozmawialiśmy także o tym, jak strzela się bramkę Niemcom. I o trudnej walce o powrót do piłkarskiej formy.
Sebastian Mila wrócił w wielkim stylu, a nam opowiedział o przyjaźni z byłym piłkarzem Tomaszem Wieszczyckim, szansie danej mu przed laty przez Zbigniewa Bońka i zaufaniu do trenera Śląska Wrocław Tadeusza Pawłowskiego.
Usłyszeliśmy też wzruszające podziękowania dla rodziny za wsparcie, cierpliwość i pomoc w najtrudniejszych chwilach. Sebastian zdradził też dlaczego, po czasie przesądów, zdjął z żony...zakaz stadionowy.
Przy Sobotniej kawie Sebastian wyjątkowo wzięty w dwa ognie pytań
Jak sam mówi "jazda autostradą pod prąd" - to już ma za sobą!:
Jak strzela się bramkę mistrzom świata?:
Ucieczka na ryby:
Współtwórcami sukcesu zawsze są kibice: