Klan Sypieniów, czyli karate po polsku

Piotr Pietraszek | Utworzono: 27.12.2014, 09:56
A|A|A

Fot. archiwum prywatne

Zdobywali złote medale na wszystkich najważniejszych imprezach w karate. Rodzina Sypieniów z Wrocławia ma ich w dorobku kilkadziesiąt. Sportowy szlak przecierali rodzice Agnieszka i Sylwester. Obecnie w ich ślady idzie syn Patryk, który niedawno został mistrzem Europy w prestiżowej kategorii open. Ten sukces ma dla nas wymiar szczególny - przyznaje trzykrotny mistrz Europy, tata i trener Patryka - Sylwester Sypień:

W sportowym klanie Sypieniów najbardziej utytułowaną osobą wciąż pozostaje mama Agnieszka, która w trakcie swej zawodniczej kariery trzykrotnie wygrywała mistrzostwa świata, a 14 razy była mistrzynią Europy.

- Cieszę, się, że udało mi wyjść trochę z cienia utytułowanych rodziców - mówi Patryk Sypień:

W przyszłym roku Patryk Sypień wystąpi w mistrzostwach świata w karate, które odbędą się w kolebce tego sportu - Japonii.

Posłuchaj całej opowieści o klanie Sypieniów:

Wyjątkowa sportowa rodzina to też inni wrocławianie: Jakub i Maciej Jaroszowie. To jedyny syn i ojciec w naszym kraju, którzy mogą pochwalić się olimpijskim występem. Rodzina w reprezentacji Polski występuje już... ponad 60 lat. Zaczęło się od Zbigniewa, potem był Maciej, teraz Jakub. Nie można też zapominać o Marcinie, który również uprawiał dyscyplinę na najwyższym krajowym poziomie. Siatkówka jest, była i będzie w domu Jaroszów.

Przez lata na czołówkach gazet byli Mieczysław i Mirosław Łopatka. Obaj związani z koszykówką. Pierwszy jest legendą Wrocławia i przede wszystkim reprezentacji Polski. Pan Mieczysław cztery razy brał udział w Igrzyskach Olimpijskich, zdobywał medale mistrzostw Europy i mistrzostw kraju. Później z sukcesami zajmował się trenowaniem młodszych pokoleń koszykarskich. Sięgnął po osiem tytułów MP prowadząc seniorów Śląska. W ślady ojca próbował pójść Mirosław. Przez kilkanaście lat występował na parkietach ekstraklasy w Polsce, na Węgrzech, Cyprze i w Belgii.

Sportowa pokoleniowo dolnośląska rodzina to też Janusz Kubot i jego syn Łukasz. Zakochani jednak w innych dyscyplinach. Tato Janusz związany z futbolem. Był zawodnikiem m.in. klubów z Lubina i Brukmulen. Teraz jest trenerem. Jako szkoleniowiec zespołu seniorów zadebiutował w Zagłębiu. Łukasz Kubot sukcesami sportowymi przebił ojca. Jest jednym z najlepszych polskich tenisistów. Triumfator Australian Open 2014 w grze podwójnej, zwycięzca dziewięciu turniejów deblowych ATP World Tour oraz finalista dwóch turniejów singlowych ATP World Tour. Reprezentant Polski w Pucharze Davisa.

 
REKLAMA

To może Cię zainteresować