Socrealistyczny malunek w dawnych koszarach
Zomowiec z artystyczną duszą. W dawnych koszarach milicji przy ul. Księcia Witolda we Wrocławiu uczestnicy festiwalu Survival, którzy będą prezentować swoją sztukę w tych przestrzeniach, odkryli niecodzienny obraz na ścianie. Uwieczniono na nim oddział funkcjonariusz z tarczami i w bojowym umundurowaniu. Stoją przy nich dwa samochody. - Nie mam wątpliwości, że tablice rejestracyjne są prawdziwe - mówi Juliusz Woźny z Ośrodka Pamięć i Przyszłość we Wrocławiu. - Tam nie miał wstępu nikt postronny, więc nie musieli się kamuflować i dochowywać tajemnicy - mówi Woźny.
Funkcjonariusze z obrazu gotowi do walki z "wrogami ustroju ludowego" stoją oni w pełnym bojowym rynsztunku obok nyski i tzw. polewaczki - wozu z zamontowaną na dachu pompą do rozpędzania protestujących strumieniem wody. - ZOMOwcy czuli się wyobcowani i dzięki tym malunkom dodawali sobie animuszu i utwierdzali w tym, że stoją po jedynej i słusznej stronie - dodaje Juliusz Woźny. Jego zdaniem, malowidło należy zachować.
To nie jedyna "perełka" znaleziona w danych koszarach. Zwiedzający natknęli się też na zdezelowany napis "Pamiętaj, że jesteś funkcjonariuszem ZOMO, a to zobowiązuje". Zostanie on użyty w jednej z prac pokazywanych na Survivalu. Festiwal w czerwcu, a jego hasło przewodnie to „Czyny zabronione”. "Koncepcja wystawy realizowanej w budynkach dawnych koszar policyjnych zostanie opracowana w oparciu o szeroko rozumiany kontekst występku, a inspiracją dla działań zarówno kuratorów, jak i artystów stanie się wpisana w ludzką naturę potrzeba naruszania przepisów i łamania ogólnie przyjętych zasad" - piszą na stronie festiwalu kuratorzy.
zdjęcia: Paweł Ziarko; socwroc.blox.pl