Startuje 20. Port Literacki. To już ostatnia edycja?

Przed nami 20., jubileuszowy, Port Literacki. Jak twierdzi pomysłodawca i szef tego festiwalu Artur Burszta, będzie to Port ostatni. - To będzie wyjątkowe spotkanie, nie sądzę, że kiedykolwiek uda się skrzyknąć te same osoby raz jeszcze - mówi Burszta.

Na ostatni Port przyjedzie kilkudziesięciu polskich poetów różnych pokoleń. Wszyscy są mocno związani z imprezą, która zaczęła się 20 lat temu w Legnicy, przez 12 edycji odbywała się we Wrocławiu. - Będzie sentymentalnie - tak dla autorów, jak i publiczności. Wybraliśmy najważniejsze momenty z 20-lecia festiwalu, które są punktem wyjścia dla poszczególnych wydarzeń. Blisko 40 autorów pojawi się na jednej scenie. Takiego spotkania po prostu nie było w polskiej poezji w ostatnich dekadach, a być może w ogóle nigdy nie było - dodaje Burszta.

Co dalej z festiwalem? - Nowe pomysły, o których od dłuższego czasu myślimy, będą wymagać znalezienia partnera, który na te działania byłby otwarty i chętny - wyjaśnia Artur Burszta.

Może to nie być miasto Wrocław. Na początek tegorocznego Portu dziś spektakl "Niewidzialny chłopiec" wg tekstu Tymoteusza Karpowicza. Kolejny tom jego Dzieł zebranych będzie miał podczas festiwalu premierę. Miejscem portowych wydarzeń, które potrwają do niedzieli, jest Wrocławski Teatr Współczesny. Wstęp na wszystkie spotkania z autorkami i autorami - jak zwykle - wolny.

Festiwalową przestrzeń odwiedzą m.in. Justyna Bargielska, Marta Podgórnik, Jacek Podsiadło, Andrzej Sosnowski, Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki, Bohdan Zadura i wielu innych. Koncert i wielkie spotkanie autorów na jednej scenie planowane jest na finał (niedziela, godz. 18). Szczegóły znajdziecie TUTAJ.