"Złoty pociąg" to nie wszystko. Skarby na budowie trasy S3
fot. Majewski Pracownia Archeologiczna
Był pociąg, jest tunel. Starostwo Powiatowe w Wałbrzychu oficjalnie potwierdza, że dostało trzy powiadomienia dotyczące znalezisk w gminie Walim. Czyli gorączki złota na Dolnym Śląsku ciąg dalszy. Mało? Mało. Archeolodzy pracujący przy budowie trasy S3 natrafili na olbrzymie cmentarzysko z czasów epoki brązu.
Ten skarb - w przeciwieństwie do złotego pociągu z Wałbrzycha - można już podziwiać. Archeolodzy w trakcie budowy trasy S3 w okolicach wsi Dunino natrafili na cmentarzysko z epoki brązu. Teraz to największe i najbogatsze w zbiory stanowisko archeologiczne w Polsce. Wśród mających nawet 4 tysiące lat grobów znaleziono pradawne grzechotki, gliniane ptaki, czy wazy. Są także tzw. wózki kulturowe, czyli miejsca, w których w czasie pogrzebu jakoby znajdowała się dusza zmarłego. A archeolodzy byli o krok od rezygnacji z wykopalisk w tamtym miejscu - mówi dr. Tomasz Stolarczyk z Muzeum Miedzi w Legnicy.
Odkryto już 200 grobów. Dr. Tomasz Stolarczyk tłumaczy, że znaleziono prawdziwe skarby. Groby mogą mieć nawet 4 tysiące lat, ale w środku wykopalisk są także przedmioty starsze z czasów Neolitu i młodsze - z epoki brązu czy wczesnego średniowiecza.
Wykopaliska potrwają najprawdopodobniej jeszcze kilka miesięcy, ale nie spowodują opóźnień w budowie trasy S3.