Terroryści wykorzystują aplikację z Wrocławia
MoD/Creative Commons
Zgodził się z nami porozmawiać, ale woli nie pokazywać twarzy. Dwa lata temu stworzył aplikację internetową JustPaste.it, z której korzysta 10 milionów użytkowników miesięcznie.
- Chciałem stworzyć takie proste narzędzie, które umożliwi maksymalnie szybkie dzielenie się treściami w internecie. Za pomocą jednego kliknięcia publikujemy te treści w internecie i posiadamy krótki adres, który możemy przekazać - mówi Mariusz Żurawek z Wrocławia.
Ale z kanału korzystają też terroryści z tzw. Państwa Islamskiego. Pierwsza zauważyła to brytyjska policja zajmująca się walką z cyberterroryzmem.
- To było dla mnie wielkie zaskoczenie. Są to treści głównie z dżihadem. Są to nawoływania do dżihadu, do ataków, bardzo brutalne materiały z egzekucji, zdarzają się materiały, które dosłownie opisują ataki terrorystyczne - tłumaczy Mariusz Żurawek.
Wrocławianin natychmiast podjął współpracę ze służbami. Blokuje wskazywane przez nie notatki.
- To akt wojny, który był przygotowywany, organizowany i planowany z zewnątrz, choć z pomocą z wewnątrz - mówił prezydent Francji Francois Hollande.
Po atakach na Paryż temat nabiera nowego wymiaru. 5 mln użytkowników JustPaste.it pochodzi z Arabii Saudyjskiej. 6 mln osób ma ustawiony w aplikacji język arabski.
- Głównie dzięki temu, że aplikacja jest bardzo prosta i można z niej skorzystać na bardzo wolnym połączeniu internetowym - tłumaczy wrocławianin.
Do wrocławianina zgłaszają się też przedstawiciele innych służb. Z Kanady, Bahrajnu, ostatnio z Indii.
- ISIS próbuje wywierać swoje wpływy. Były pisane w języku indyjskim i nawoływały do dżihadu. Często podpisują się jako Państwo Islamskie - mówi Żurawek.
Ale po Paryżu może być też zagrożona sama aplikacja. Pośrednio zapowiedzieli to hakerzy z organizacji Anonymous.
- Uruchomimy niespotykaną akcję przeciwko wam. Czekajcie na cyber atak. Wojna wypowiedziana, przygotujcie się - mówią hakerzy z Anonymous.
- Istnieje zagrożenie. Miesiąc temu serwer był niedostępny przez 3 dni, ponieważ był prowadzony zmasowany atak - mówi Żurawek.
Mariusz Żurawek może sprawdzić IP komputerów i tym samym dowiedzieć się gdzie napisano daną wiadomość. Ale informacje coraz częściej są szyfrowane. Szef Europolu Rob Wainwright ostrzega.
- Można powiedzieć bez żadnej przesady, że kolejne ataki są prawdopodobne - mówił szef Europolu.
- Nie myślałem, żeby zamknąć interes. Zawsze jak pojawiają się treści terrorystyczne, to staram się je jak najszybciej usuwać. Nie może być tak, że terroryści publikując treści w serwisie, skazują go na zamknięcie - tłumaczy Mariusz Żurawek.