Remont Ołtaszyńskiej jednak z poślizgiem

Końca remontu na Ołtaszyńskiej we Wrocławiu nie widać. Drogowcy zapewniali, że wymiana nawierzchni to kwestia kilku miesięcy. Dlatego w styczniu zamknęli drogę dla aut, ale zima pokrzyżowała ich plany. Starą kostkę brukową trzeba było demontować ręcznie, przez to prace spowolniły. - Mówiliśmy, że do końca kwietnia, natomiast umowa przewidywała, że wykonawca wejdzie z remontami od początku grudnia, a wszedł w styczniu, to ten miesiąc musimy doliczyć. Aktualnie obowiązujący termin to koniec maja bieżącego roku. Zarówno jeżeli chodzi o Wojszycką, jak i Ołtaszyńską - mówi Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta we Wrocławiu.

 Te argumenty nie przekonują okolicznych mieszkańców:

- Zima nie była aż taka wielka, to nie jest Sybir, ani Alaska - mówi jeden z mieszkańców.

- Bardzo nie lubimy tego remontu. Jeździmy na około do pracy. Ciężko mieszkańcom dojechać do posesji. Ciężkie życie tutaj mamy - tłumaczy mieszkanka Ołtaszyńskiej.

Kiedy tylko zakończą się prace w okolicy Ołtaszyńskiej, mają ruszyć kolejne remonty dróg w okolicy Zwycięskiej we Wrocławiu. Jedną z pierwszych dróg, na którą wejdą w tym roku budowlańcy będzie ulica Parafialna.