To był Dzień Dziecka jak z bajki - Radio RAM w DH Renoma

Anna Fluder, Radio RAM | Utworzono: 02.06.2017, 08:18 | Zmodyfikowano: 02.06.2017, 08:18
A|A|A

Nie tak dawno, dawno temu, bo w sobotnie popołudnie, i nie za siedmioma górami i siedmioma lasami..., a w DH Renoma przenieśliśmy się do świata bajek, zabaw i teatralnej magii. W prezencie dla najmłodszych słuchaczy na Dzień Dziecka bawiliśmy się magicznie, kolorowo i wesoło - jak to w bajce.
Dzieci malowały i pokazywały nam swój kolorowy świat, były konkursy z nagrodami i wspólne śpiewanie wesołych piosenek. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki przenieśliśmy się do bajkowej krainy.
Edyta Skarżyńska i Konrad Kujawski z Wrocławskiego Teatru Lalek, przyszli nie sami, a w towarzystwie czarnego kota i Alfredo, który tak przytulał i chwytał za serce, że aż trudno było uwierzyć, że jest tylko marionetką na kilkunastu sznurkach. Aktorzy przyznali, że dziś nie wystarczają lalki, dzieci potrzebują dodatkowych bodźców, by dać się zaczarować. A teatr ma za zadanie podejmować również tematy trudne i ważne społecznie.

Ogromne zamieszanie i dużo radości sprawili aktorzy Teatru Neon, którzy pojawili się w widowiskowych strojach. Calineczka (Klaudia Kulejewska) rozdawała całusy, Ropuch (Adam Pietrzak) fikał koziołki, a Jaskółka (Emilia Paja) machała wielkimi skrzydłami. Fundacja teatru na spektakle zaprasza wszystkie dzieci, mówiła Magdalena Lange, a w szczególności uwagę poświęca tym z niepełnosprawnościami. Te dzieci najczęściej wnoszą w przedstawienie zaskoczenie, śmiejąc się i klaszcząc w chwilach niespodziewanych, a to dla artystów wielka nagroda za włożoną w przedstawienie pracę.

Pięknie obrazki przez siebie namalowane przyniosła do nas ilustratorka z Bujane Obłoki, Joanna Krawczuk-Piechota. Jak bardzo przykuwające uwagę dzieci są kształty, postaci i kolory dobrze wiedzą wydawcy książek, ale warto też zaufać dzieciom, to one wybierają dla siebie te bajki, które najbardziej działają na ich wyobraźnię. To mogą być zarówno minimalistyczne obrazki z wyraźnymi i prostymi figurami, jak też cała paleta drobnych postaci, stworzeń i roślin, które za każdym razem pozwolą odkryć nowy element. Nie przeszkadzajmy, a zachęcajmy dzieci do rysowania, malowania, bo to najlepsza droga by dotrzeć do ich myśli i wyobraźni.

Na koniec posłuchaliśmy fragmentu wiersza napisanego specjalnie na Dzień Dziecka przez Juliannę Michorczyk, który przeczytała wnuczka Kinga. Bajkopisarka przyznała, że dziś ważne jest by znane sprzed lat historie dla dzieci uwspółcześniać, bo dzisiejszy Jaś żyje w innym świecie od Jasia z baśni braci Grimm. Do studia przyniosła też książeczkę z wierszami na wszystkie pory roku, w całości ilustrowaną przez dzieci, m.in. własne wnuki "A jak urosnę...". namawiała też do wspólnego z dziećmi śpiewania np. do tekstów z książeczki "Karuzela z piosenkami", a dołączona płyta jest w tym bardzo pomocna.

Dzień Dziecka jak z bajki już za nami, ale obyśmy jak najdłużej mogli bawić się długo i szczęśliwie!

Gospodynią programu była Anna Fluder





CC0 Public Domain

REKLAMA

To może Cię zainteresować