Proces Józefa Piniora będzie toczył się za zamkniętymi drzwiami

Piotr Kaszuwara, GN | Utworzono: 11.02.2019, 10:55 | Zmodyfikowano: 11.02.2019, 11:57
A|A|A

fot. Andrzej Owczarek

Proces Józefa Piniora będzie toczył się za zamkniętymi drzwiami. Tak zdecydował dziś wrocławski sąd. Przychylił się do wniosku oskarżonych o wręczanie łapówek byłemu senatorowi biznesmenów. Powiedział o tym dziennikarzom policjant stojący przed wejściem do sali sądowej:

Józef Pinior natomiast rozmawiał z nami jeszcze przed wejściem na salę sądową. Mówił, że nie przyznaje się do winy i nie widzi przeszkód do jawności procesu:

W sprawie oskarżonych jest pięć osób: biznesmeni, Józef Pinior oraz jego asystent Jarosław W. Z korupcją miało być związane powoływanie się na wpływy między innymi w Ministerstwie Infrastruktury i w Państwowej Straży Pożarnej. W akcie oskarżenia jest mowa o minimum 40 tysiącach złotych, jakie mieli otrzymać Pinior i jego asystent. Chodziło między innymi za pomoc w załatwieniu koncesji na wydobycie kopalin w Lądku-Zdroju oraz pomoc w ominięciu przepisów przeciwpożarowych przy budowie jednej z galerii handlowych w Jeleniej Górze.





REKLAMA

To może Cię zainteresować