Palenie liści na działkach równie groźne, co smog. Aktywiści przestrzegają
zdjęcia: Andrzej Owczarek
Wolontariusze tej organizacji rozwieszali dziś ulotki na bramach wejściowych do ROD informujące, że jest to proceder karalny. - Przede wszystkim jednak to bardzo niebezpieczne dla naszego zdrowia - mówi Arkadiusz Wierzba z Alarmu Smogowego:
Osoba, która spala odpady zielone, liście, gałęzie, w ogródkach lub na działce, może zostać ukarana mandatem przez Straż Miejską w wysokości nawet do 500 zł. Alternatywą może być zamienianie liści i gałęzi w kompost lub wyrzucanie ich do specjalnie przygotowanych w tym celu kontenerów.
Dolnośląski alarm Smogowy prowadzi akcję we współpracy z Okręgowym Zarządem Polskich Ogrodów Działkowych.
REKLAMA