Apel wrocławskich licealistów. "Nie jesteśmy niczyimi zakładnikami"
fot. Andrzej Owczarek
"Zostaliśmy mimowolnie wciągnięci w konflikt pomiędzy nauczycielami a rządem. Nie opowiadamy się za żadną ze stron, a mimo to ponosimy dotkliwe konsekwencje sporu. Czujemy się zaniepokojeni, widząc, że rząd nie podejmuje wystarczających kroków, a nasza przerwa w nauce niebezpiecznie się przedłuża. Państwo, jako niemalże monopolistyczny pracodawca nauczycieli, jest odpowiedzialne za to, żeby oświata funkcjonowała prawidłowo. Nie może dopuszczać do stanu, w którym tak ważny dla przyszłości kraju system edukacji jest niedofinansowany" - piszą uczniowie. W liście domagają się wznowienia lekcji, terminowej klasyfikacji końcowej oraz rzeczowych negocjacji. Apelują tez o właściwy poziom debaty publicznej. "Chcielibyśmy usłyszeć konstruktywne propozycje (...). Nie jesteśmy zakładnikami ani nauczycieli, ani rządu, lecz sytuacji, do której doprowadził brak porozumienia".
List można podpisać TUTAJ.