Eksplozja w pralni. Policja ustala, co się wydarzyło
fot. Beata Makowska
Na razie nie wiadomo, co spowodowało wybuch. Policjanci na razie nie chcą potwierdzić, że doszło do eksplozji. Zniszczone jest pomieszczenie pralni, a także lokale przyległe. Siła była duża, bo okienne stelaże powyginało na zewnątrz. Na szczęście nikt nie został poszkodowany.
W chwili zdarzenia pomieszczenie było puste, jednak według świadków chwilę przed wybuchem do środka wszedł młody mężczyzna z plecakiem, który miał umieścić w jednej z pralek. Osiedle jest monitorowane, więc na pewno będzie można zweryfikować te zeznania. Służby powiadomili mieszkańcy domu z naprzeciwka, którzy zauważyli, jak witryna z pralni wylatuje na zewnątrz, a drzwi wejściowe, wyrwane z framugi, lądują na pobliskiej ulicy.
REKLAMA