Recenzje Dagmary Chojnackiej: Łyski liczą do trzech i Halston [PODCAST]

Dagmara Chojnacka | Utworzono: 18.05.2021, 11:42 | Zmodyfikowano: 18.05.2021, 11:42

Mocna i delikatna, realistyczna i zakręcona fantastycznie proza Olgi Hund w powieści „Łyski liczą do trzech" zaskakuje, bawi, przeraża. Polecam zasmakować. Za to nie radzę się nudzić na całym serialu „Halston", choć bardzo warto poznać postać tego amerykańskiego geniusza mody!

Okładka książki Olgi Hund

ŁYSKI LICZĄ DO TRZECH. Olga Hund.

Dzisiejsze Czechy. Bardzo prawdziwe, realistyczne, łamiące obraz wesołego piwosza. Z jedną małą zmianą: mniejszością etniczną nie są Romowie, lecz Caakowie (nie dość, że ledwie do trzech potrafią zliczyć, podobno jedzą koty, to jeszcze mają trzecie oko na czole!) Punkowa powieść drogi, świetni bohaterowie, ale przede wszystkim super język. Posłuchajcie, zanim przeczytacie:

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

HALSTON. Miniserial Netflixa.

Chciał, by go zapamiętano jednym słowem „Halston". Był autentycznym geniuszem mody. Przyjacielem Lizy Minelli, Bianki Jagger, Andy'ego Warhola. Sława, miliony, seks, kokaina, szalone noce w klubie 54, nowojorska scena lat 70/80. Słynna modowa „Bitwa o Wersal". To wszystko niby jest w tym serialu, ale jakby nie było. Warto zobaczyć kilka scen, super ciuchy (do dziś inspirują). Szkoda pracy aktorów. Sprawdźcie, może przesadzam...?