"Brunetki Blondynki, czyli...". Za nami kobiecy turniej golfowy w Brzeźnie

jk, materiały prasowe | Utworzono: 19.08.2021, 13:26 | Zmodyfikowano: 19.08.2021, 13:27
A|A|A

fot. materiały prasowe

W dniach 13-15 sierpnia 2021 r na polu golfowym Gradi Colf Club odbył się najpiękniejszy damski turniej golfowy w Polsce - „Brunetki Blondynki, czyli Metamorfozy by Drogerie Jasmin” organizowany przez Pałac Brzeźno Spa & Golf i Pole Golfowe Gradi Golf Club.

W tym roku do rywalizacji sportowej stanęły w szranki 104 golfistki oraz 8 adeptek Akademii Golfa - jest to rekordowa ilość uczestniczek w historii tego turnieju. Większość Pań przybyła do Brzeźna już w piątek, gdzie podczas dnia mogły wziąć udział w rundzie treningowej.

Wieczorem w pawilonie położonym na terenie zabytkowego, przypałacowego parku odbyła się uroczysta kolacja inaugurująca turniej. Podczas spotkania serwowane były m.in. specjalne dania przygotowane na żywo przez znanego mistrza kuchni – Tomka Królikowskiego. Panie mogły doświadczyć pokazu pieczenia mięsa na płonącej żywym ogniem patelni.

Po posiłku rozpoczęła się nauka tańca rock&roll, do której przyłączyły się prawie wszystkie uczestniczki niezależnie od wieku, dając na parkiecie istny popis już po kilkuminutowym instruktażu profesjonalnych tancerzy. Wieczór zakończył się koncertem polskich big beatowych szlagierów, podczas którego ujawniło się wiele talentów wokalnych. Dzięki wyświetlanym na dwóch ekranach tekstom, hity takie jak „No bo ty się boisz myszy”, „Trzynastego” czy „10 w skali Beauforta” przy akompaniamencie duetu gitarowego śpiewali wszyscy!

W sobotę golfistki przystąpiły do walki nie tylko o miejsce na podium, ale także wzięły udział w konkursach z nagrodami rozgrywanych na każdym dołku.

Obok doświadczonych zawodniczek w wydarzeniu wzięły udział kobiety, które chcą rozpocząć przygodę z golfem. Dla nich właśnie została już tradycyjnie zorganizowana dwudniowa akademia golfa. Panie spędzały kilka godzin dziennie na polu, gdzie pod okiem trenera pilnie zgłębiały tajniki etykiety golfa oraz ćwiczyły technikę uderzeń. Trudy ich zakończyły się „Turniejem pierwszego kroku”, a trzy najlepsze zawodniczki odebrały swoje pierwsze golfowe trofea podczas uroczystej ceremonii wręczenia nagród.

Po zejściu z pola na uczestniczki jak zwykle czekały liczne atrakcje: degustacje i warsztaty. Po lunchu można było skosztować doskonałych hiszpańskich win i świetnej oliwy z oliwek oraz suplementacji wspomagającej zabiegi kosmetyczne. Każda z pań mogła wykonać własną unikalną torbę, pamiątkę z turnieju na warsztatach z sitodruku albo udekorować muffiny na warsztatach cukierniczych.

Wieczorem nadszedł czas na prawdziwe szaleństwo. Tradycją turnieju jest impreza tematyczna: w tym roku motywem przewodnim był Rock&Roll. Panie dały upust wyobraźni i zamieniły się w prawdziwe gwiazdy lat 50. i 60. Końcowego sznytu nadali styliści fryzur oraz wizażystki.

Do kultowego już konkursu 19. dołka „Nearest to the Pin” stanęły golfistki w wyśmienitych humorach oraz zjawiskowych strojach pin-up, gdzie dzielnie, na szpilkach albo boso walczyły o nagrodę główną. Voucher uprawniający do udziału w zaprzyjaźnionym turnieju „Dr Irena Eris Golf Cup” powędrował do Hanny Tatarkiewicz-Jeske.

Tuż po zmroku na scenie stanął Król... Tak Proszę Państwa, Elvis żyje! A przynajmniej wokalista coverowej grupy King’s Friends godnie go zastąpił, brawurowo porywając całą publiczność do tańca. To było prawdziwe szaleństwo! Tańce, śpiewy, wspólne zdjęcia... i walka o skradzenie uścisku... Na koniec Król wśród rozświetlających niebo fajerwerków pokroił uroczysty tort i zaprosił do dalszej zabawy w rytm rockandrollowej muzyki.

W niedzielę po rundzie finałowej odbyła się uroczysta gala wręczenia nagród. Turniej w klasyfikacji generalnej wygrała Joanna Meronk, która podczas pierwszej rundy pobiła swój rekord życiowy. Na drugim miejscu uplasowała się Joanna Czarzasta, a podium zamknęła Ewa Geritz.

Wydarzeniu „Brunetki, Blondynki” towarzyszą niesamowite emocje, zarówno na poziome rywalizacji, jak i przyjaźni. Tego też właśnie uczy golf: bycia fair play nawet wobec przeciwnika będącego w jednej drużynie. Jednocześnie turniej jest dobrym przykładem na to, że na polu rodzą się prawdziwe, trwałe przyjaźnie, a sport nie jest tylko zaciekłą walką, ale także okazją do miłych towarzyskich spotkań i cudownych wspomnień.

Całość dopełniają niesamowite wnętrza, gdzie można doskonale odpocząć i zregenerować się korzystając z miejscowego spa z tężniami solankowymi, czy też z najsłynniejszych w Polsce piwnych czy winnych łaźni. Elegancki, utrzymany w klimacie epoki hotel otoczony jest zabytkowym parkiem z licznymi oczkami wodnymi i fontannami.

Partnerstwo strategiczne nad tegorocznym wydarzeniem objęła wzorem lat ubiegłych jedna z wiodących polskich sieci drogeryjnych Drogerie Jasmin.

REKLAMA

To może Cię zainteresować