Rosjanka Jana Karpienko o ataku na Ukrainę: "Hańba, wstyd, ogromna tragedia"
fot. arch. J. Karpienko
Katarzyna Górna-Drzewosz: Mówimy dużo o Ukrainie, mówimy "Jesteśmy Solidarni z Ukrainą", jak się czujesz, jako Rosjanka, gdy słyszysz takie słowa, kiedy dowiadujesz się, co się dzieje w Ukrainie?
Czuję się fatalnie, okropnie, źle. Jest to hańba, jest to wstyd, jest to ogromna tragedia i uważam, że jest to atak zarówno wobec Ukrainy, całej wolnej Europy, ale także wobec własnego kraju. Rosja będzie ponosiła konsekwencje tego jeszcze bardzo długo. Będą ponosili konsekwencje zwykli mieszkańcy, również tacy, którzy wyrażają sprzeciw.
Czy Twój głos mówiący o tym, że rosyjski atak na Ukrainę to hańba, że to nie powinno się wydarzyć, jest w Rosji odosbniony?
Myślę, że duży procent ludzi jest tego samego zdania, co ja. Te sondaże, które są publikowane, nie należy im wierzyć. Wiemy, jak działa propaganda, zwłaszcza jeżeli widzimy, że wyniki pojawiają się po jakichś newsach, tak jakby ktoś miał z góry przygotowane liczby.
Co mówią Twoi bliscy? Czy oni się obawiają wojny?
Wojny obawia się każdy. Nie ma tutaj złudzeń, że ktoś może się cieszyć z powodu wojny, to byłoby chore. Moi bliscy bardzo się boją wszystkiego, także śmierci. Boją się moralnego ciężaru, który już spoczywa na każdym z nas. Nie wiem, co może nastąpić.
Czy Olga Tokarczuk komentowała to, co wydarzyło się w Ukrainie?
Pani Olga Tokarkczuk o tej sytuacji opowiedziała podczas uroczystosci nadania jej tytułu doktora honoris causa Uniwersytetu Warszawskiego. Mogę się odnieść do tych słów, które pojawiły się w mediach. Oczywiście, mamy kontakt ze sobą i bardzo mocno to przeżywamy.
Olga Tokarczuk rozpoczęła swój wykład od pokłonienia się Ukraińcom i Ukrainkom "brutalnie zaatakowanych przez moskiewski reżim". "I choć brakuje słów na takie barbarzyństwo, chcę wyrazić moją i naszą solidarność, wsparcie i dodać im otuchy" - podkreśliła. Zaznaczyła również, że "atak na wolną Ukrainę jest dla mnie atakiem na Europę". "Stan wojenny nie ma granic. Raz rozpoczęta (wojna - PAP) będzie siedziała w naszych umysłach, aż nie zrobimy wszystkiego, żeby ją zakończyć" – wskazała.
PRZECZYTAJ: Olga Tokarczuk z tytułem doktora honoris causa Uniwersytetu Warszawskiego [POSŁUCHAJ]