"Misiaczek" premierowo na scenie Wrocławskiego Teatru Lalek

Ewa Zając, JD, jp | Utworzono: 23.02.2024, 08:40 | Zmodyfikowano: 23.02.2024, 08:47
A|A|A

fot. materiały prasowe

To kameralne przedstawienie o małym misiu, który nie może zasnąć, a w problemach z bezsennością pomagają mu leśne zwierzęta, a jaki jest tytułowy "Misiaczek"? To zdradza reżyser przestawienia Piotr Soroka:

"To jest taki miś, którego chce się przytulać. Myślę, że każdy i każda z osób, które gdzieś go spotkają, będą miały taki obraz w pamięci swojego misia, ze swojego dzieciństwa, bo chyba każdy z nas miał podobną przytulankę."

- Wcielają się w nie trzy aktorki, których rola w spektaklu ma dodatkowe znaczenie - mówi Aleksandra Mazoń:

"To będzie też odbiór taki subiektywny tego, kim my jesteśmy tutaj jako aktorki. Animatorki, a zarazem ciocie, bądź opiekunki czułe?. Próbują znaleźć jakiś sposób na to, żeby mu pomóc, więc gdzieś tam myślę, że faktycznie familijnie można podejść do tematu. Jak najbardziej rodzice coś z tego dla siebie na pewno będą mieli, jak i dzieci."

W spektaklu grają także Anna Bajer i Aneta Głuch-Klucznik. Tekst napisała Marta Guśniowska, a całość wyreżyserował Piotr Soroka, który tak o "Misiaczku" opowiadał w Radiu Wroclaw Kultura:

Spektakl jest kierowany do dzieci od lat 3 do 6 i trwa 50 minut. Piotr Soroka będzie gościem Sobotniej Kawy 24 lutego po 12:00. 

REKLAMA

To może Cię zainteresować