Jak się ma Wasze wewnętrzne dziecko? Macie z nim kontakt? Łatwo do niego dotrzeć? A może trzeba się nim zaopiekować, przytulić? Dzięki niemu mamy przecież szansę na udane, dojrzałe życie. Warto jednak zachować ostrożność, bo może nam też napytać biedy.
Dziś na Misje zabieramy ze sobą nasze wewnętrzne dzieci i lecimy naprawdę wysoko z psychoterapeutką Olą Marciniak: