Co zrobić, żeby zasypiać szybciej i budzić się bez bólu?

Materiał Sponsora
Zasypianie to proces biologiczny, ale da się go wspomóc
Bezsenność i ból po przebudzeniu to dwa oblicza tego samego problemu – niskiej jakości snu. Dobra wiadomość? Da się to zmienić. I to bez radykalnych zmian stylu życia. Wystarczy wprowadzić kilka konkretnych usprawnień – takich, które mają realny wpływ na ciało.
Sen nie przychodzi znikąd. To efekt złożonych mechanizmów: działania układu nerwowego, hormonów, rytmu dobowego i oczywiście naszych nawyków. Często oczekujemy, że po dniu pełnym stresu i kawy wypitej o 17:00 zaśniemy w minutę. Tymczasem organizm potrzebuje odpowiednich warunków.
Po pierwsze – zacznij od rytuałów. Regularna godzina snu (tak, również w weekend), wieczorne wyciszenie, unikanie intensywnego światła i bodźców – to wszystko naprawdę działa. Ale jest jeszcze coś, co pomijamy – miejsce, w którym śpimy.
Nie chodzi tylko o cichą sypialnię. Chodzi o to, na czym kładziesz głowę, jak Twoje ciało układa się na materacu i czy łóżko wspiera Cię, czy wręcz przeciwnie – zmusza do walki o wygodę.
Czy Twój materac i poduszka mogą być winne bezsenności?
Zdecydowanie tak. Źle dobrany materac może powodować problemy z zasypianiem i z jakością snu głębokiego – tego, który regeneruje organizm. Jeśli materac jest zbyt twardy, ciało nie rozluźnia się w pełni, a Ty przekręcasz się z boku na bok. Jeśli jest zbyt miękki, kręgosłup traci stabilne podparcie i pojawia się napięcie w dolnych plecach. W obu przypadkach efekt obserwujesz ten sam – budzisz się obolałym.
Poduszka? Równie ważna. Jeżeli masz wrażenie, że budzisz się z bólem szyi lub uczuciem, jakby sen przebiegał w dziwnej pozycji – sprawdź, czy Twoja poduszka rzeczywiście dopasowuje się do głowy i szyi, czy tylko ładnie wygląda na łóżku.
Jeśli borykasz się z powyższymi problemami, zwróć uwagę na produkty TEMPUR®. To nie są zwykłe materace czy poduszki – są efektem lat badań nad technologią materiałów redukujących nacisk. TEMPUR® to marka, która swoje początki miała w NASA, a dziś jest jedną z najlepiej ocenianych przez fizjoterapeutów i użytkowników na całym świecie.
TEMPUR® – technologia snu, którą czuć
Tym, co wyróżnia TEMPUR®, jest materiał reagujący na ciepło i nacisk Twojego ciała. Brzmi jak marketing? Wystarczy się położyć, by zrozumieć, o co chodzi. Materac nie ugina się od razu – raczej otula ciało, dopasowując się centymetr po centymetrze. Nie ma tu efektu zapadania się, jak w standardowych piankach, ani uczucia leżenia na betonie.
Zasypiając na takim podłożu, ciało szybciej się rozluźnia, mięśnie nie walczą o podparcie, a Ty nie musisz zmieniać pozycji co pięć minut. Rano budzisz się bez napięcia w barkach, karku czy odcinku lędźwiowym. I czujesz różnicę.
Co ważne, TEMPUR® oferuje różne modele – zarówno dla tych, którzy wolą twardsze, jak i bardziej miękkie podparcie. Poduszki również mają kilka wariantów, w tym ortopedyczne – idealne dla osób z problemami z odcinkiem szyjnym.
A co z relaksacją i stresem?
Jasne, nawet najlepszy materac nie sprawi, że zapomnisz o kredytach czy tym, co powiedział ktoś w pracy. Komfort snu to nie tylko fizyczność – to też poczucie bezpieczeństwa i spokoju. Kiedy Twoje ciało jest otulone, podparte i nie musi walczyć z napięciem, również głowa odpoczywa łatwiej.
Dlatego warto łączyć dobre nawyki wieczorne np. czytanie zamiast scrollowania, lekki stretching czy kąpiel z fizycznym komfortem, jaki daje odpowiedni sprzęt do spania. Dopiero taki duet daje realną zmianę.
Nie da się oszukać jakości snu
Możesz próbować różnych trików: zioła czy aplikacje do relaksacji. Jeśli jednak fundament jest zły – czyli jeśli Twój materac i poduszka nie współpracują z Tobą – żadne zewnętrzne rozwiązania nie pomogą na dłuższą metę. Sen jest jedną z najważniejszych funkcji organizmu. To wtedy się regenerujesz i wzmacniasz odporność. I warto potraktować go poważnie. Nie jako coś, co „się dzieje”, ale jako coś, o co trzeba dbać.
Nie musisz wierzyć na słowo – zajrzyj na SalonSnu.pl albo odwiedź Komfort Snu w Bydgoszczy lub Toruniu i sprawdź TEMPUR® w praktyce.