Omara Portuondo była gościem radia RAM (zdjęcia)
Omara Portuondo (Fot. Marianna Kasperczyk)
Omara Portuondo zrobiła na nas naprawdę duże wrażenie. Ma 78 lat, występuje od 60 lat, ale jak sama mówi - czuje się na 21. Doskonałą kondycję zawdzięcza morzu i słońcu Karaibów („nam wyspiarzom uśmiech towarzyszy na co dzień", no cóż - z łatwością potrafię to sobie wyobrazić...). Pojawiła się w towarzystwie przeuroczej tłumaczki Marty.
Opowiedziała nam także o swojej muzyce: najnowszej płycie, trasie koncertowej, o współpracy z wielkimi muzykami, o wyjeździe na festiwal jazzowy do Japonii (Japończycy też kochają kubańskie rytmy:), o czasach Buena Vista Social Club, o tym, że „Gracias" to wcale nie jej ostatnie słowo.
Z dużą czułością mówiła o miłości do syna Ariela i wnuczki Rosio i o tym, jak niespodziewanie okazało się, że Rosio także ma duży talent.
Więcej dowiecie się z wywiadu Michała Sierleckiego. Słuchajcie nas na 89,8 FM w niedzielę po 18tej.