Gigantyczne korki na Grabiszyńskiej (Zobacz mapę objazdów)
Drogowcy i urzędnicy, którzy odpowiadają za remont, spieszą się - ale powoli. A wszystko przez wykonawcę, który w środę zamknął kolejny fragment remontowanej drogi. Odpowiedzialny za ten odcinek Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta obiecał, że drogowcy wyciągną wnioski z tej sytuacji i następnym razem o zmianach będą informować wcześniej. Urzędnicy przepraszają kierowców za zamieszanie.
Jak informuje urząd - "przejazd ul. Grabiszyńską jest utrudniony ale możliwy, bowiem zamknięcie objęło skrajny prawy pas i skrajny lewy pas jezdni północnej ul. Grabiszyńskiej dla kierunku od centrum oraz fragment prawego pasa jezdni południowej dla kierunku do centrum (powyższe zamknięcia na odcinku długości ok. 170 m od skrzyżowania z al. gen. J. Hallera)".
Ruch odbywa się po starej nawierzchni dwóch środkowych pasów północnej jezdni oraz po jednym pasie ruchu jezdni południowej. Taka sytuacja potrwa do soboty 29 sierpnia. Po wykonaniu nowej nawierzchni bitumicznej, od soboty 29 sierpnia, wykonawca rozpocznie wymianę nawierzchni na dwóch środkowych pasach jezdni północnej i kolejnym pasie jezdni południowej - ruch będzie się odbywał po nowej nawierzchni wyremontowanych wcześniej pasów jezdni. Prace te potrwają do wtorku 1 września.
Prace torowe i drogowe na odcinku od pl. Srebrnego do skrzyżowania z ul. Hallera potrwają do 30 września br.
Na czas trwania powyższych prac z uwagi na bezpieczeństwo przechodniów konieczne było wyłączenie przejścia dla pieszych przez północny wlot ul. Grabiszyńskiej.
Koszt remontu ul. Grabiszyńskiej to ponad 10,1 mln zł.