"Za mało cukru w cukrze"

Radio RAM | Utworzono: 15.03.2011, 03:49 | Zmodyfikowano: 15.03.2011, 03:52
A|A|A

Polacy ruszyli na zagraniczne wojaże w poszukiwaniu taniego cukru. Na polsko-czeskiej i polsko-niemieckiej granicy zrobił się ruch, jakiego nie było od lat.

- Cukier jest po 20 koron - mówi po czesku Ladislav Vodicka z Havlovic. - Czyli po 3 złote i 30 groszy za kilogram.

Prawdziwym szokiem była dla Vodicki jest jednak polska cena cukru. - 5 złotych, to bardzo dużo koron - mówi.

Doktor Marian Kachniarz z Wrocławskiego Uniwersytetu Ekonomicznego mówi, że to sama Unia Europejska doprowadziła do obecnej sytuacji ograniczając produkcję cukru by utrzymać jego ceny.

- Rynek zareagował i przedsiębiorcy rozpoczęli proces wyrównywania cen, na razie na niewielką przygraniczną skalę, bo cukier pojawił się na bazarach, a za chwilę skala ta powinna się znacznie zwiększyć.

Ceny cukru w Czechach powoli rosną, podobnie jak w Niemczech. Są jednak nadal prawie o połowę niższe niż w Polsce. Nie dziwi więc że właściciele zagranicznych sklepów starają się Polakom ułatwić życie. - Obsługa mówiąca po polsku jest bardzo mile widziana-  mówi Karolina Dziergas pracująca w sklepie po czeskiej stronie granicy. - Przyjeżdżają do nas nawet klienci z Wrocławia, kupują po 100 kilogramów cukru. Pytają nawet o możliwość zakupu kilku ton.

-Mieszkańcy pogranicza są w wyjątkowej sytuacji- doktor Kachniarz, mają dostęp do towarów w lepszych cenach. Jednak to naprawdę długo nie potrwa i ceny się wyrównają.

Już teraz im bliżej granicy z Polską ceny cukru są wyższe. W odległości 40 kilometrów od granicy cukier można kupić za 3 złote i 30 groszy. W sklepach przy polsko-czeskiej granicy już po 3,80 groszy.

- To jest deja vu, bo był już taki okres, gdy opłacało się w Czechach kupować różne towary - mówi Marian Kachniarz. - Teraz to jednak raczej krótkotrwałe zjawisko i nie będzie głosów, że Polacy wykupują czeskie towary. Raczej na tym handlu zarobią sklepy i ich właściciele, więc jest to zjawisko dla Czechów korzystne.

I rzeczywiście. Strachu przed Polakami i polskimi złotówkami w Niemczech czy Czechach nie widać. Kupcy dowożą tylko kolejne ciężarówki cukru i zacierają ręce.

-Polacy nam wykupią cukier? To niemożliwe. To by była jakaś chora ekonomika. Polacy mają droższy cukier, ale za to tańszą benzynę i olej napędowy. Więc na końcu się wszystko wyrównuje - śmieje się Ladislav Vodicka.

REKLAMA