Groźny przestępca opuści więzienie?
To lider jednego z najgroźniejszych gangów działających na Dolnym Śląsku na początku 2000 roku. Sąd Apelacyjny rozpatrzył dziś zażalenie prokuratury na decyzję o zwolnieniu oskarżonego i zdecydował, że wniosek musi zostać jeszcze raz rozpatrzony.
Sędzia Witold Franckiewicz powiedział, nam, że potrzeba jest m.in. opinia biegłego psychologa, który ma ocenić, czy Janusz K. jest w stanie normalnie funkcjonować w społeczeństwie. Kapeć został skazany na 15 lat więzienia.
Do końca odbycia kary zostały mu jeszcze trzy lata. Oskarżony według prokuratury kierował groźną grupą przestępczą.
Na początku 2000 roku był jednym z bohaterów tzw. wojny gangów we Wrocławiu. Rywalizowały wtedy ze sobą grupa Leszka C. i właśnie Kapcia.
Janusz K. ukrywał się przed organami ścigania, wpadł w 2001 roku w miejscowości Jańskie Łaźnie w Czechach. Został skazany za kierowanie gangiem, ale też za handel bronią i narkotykami oraz udział w zabójstwie we Wrocławiu w 1997 roku.
Mężczyzna we wniosku o wcześniejsze zwolnienie przedstawił m.in. opinię z więzienia - wynikało z niej, że zachowuje się wzorowo i był za to wielokrotnie nagradzany.