Mają rowery, nie zawahają się ich użyć
fot. Przemek Gałecki
Najwięcej, bo aż 15 będzie jeździło po Jeleniej Górze, ale mundurowych w krótkich spodenkach zobaczymy także we Wrocławiu, Kłodzku czy Wałbrzychu. Policjanci prócz rowerów dostali również sprzęt do naprawy jednośladu w terenie, blokady i odpowiednie oznaczenie.
- Będziemy działać przede wszystkim w terenach niedostępnych dla radiowozów, ale funkcjonariusze są przygotowani do każdej interwencji więc mają również broń - tłumaczy Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji.
Funkcjonariusze mogą również użyć roweru jako pomocy podczas samego zatrzymania, czego uczyli się w czasie specjalistycznego szkolenia. Na razie policjanci będą poruszali się w dwuosobowych patrolach, ale docelowo rewiry będą kontrolować solo.
Jeśli projekt się przyjmie już w przyszłym roku komenda kupi kolejne jednoślady. Koszt pilotażowego projektu to 200 tysięcy złotych.
Policjanci poruszają się na rowerach crossowych, które nie są pojazdami uprzywilejowanymi. - Co nie oznacza, że nie będą brały udziału w poważnych interwencjach - tłumaczy Petrykowski.