Wynalazek roku 2014 dla wrocławian

Stworzyli go Patryk Arłamowski, absolwent Politechniki Wrocławskiej oraz Kamila Rudnicka, studentka elektroniki i telekomunikacji. - Wyróżnienie było dla nas ogromną niespodzianką. Wcześniej słyszeliśmy od urzędników, że w Polsce nie ma osób niepełnosprawnych, a nasz projekt jest bez sensu. Nagroda jest oczywiście dla nas bardzo ważna, ale może być też sukcesem właśnie dla osób niepełnosprawnych. Dla nich wózek inwalidzki to nie jest samochód, z którego korzysta się w miarę potrzeb. Oni na wózkach spędzają cały czas – mówi Arłamowski.

Zaprojektowany przez młodych innowatorów wózek nazwany „iWheel” wyposażony jest w komputer, który pozwala nie tylko sterować samym pojazdem. Daje także możliwość przesłania informacji w sytuacji zagrożenia lub wypadku, ale także uruchamiania wyłączników światła, czy zamykania drzwi.

- Generalnie celem tego projektu jest sprawienie, by osoby niepełnosprawne stały się bardziej samodzielne, mogły żyć bez pomocy opiekunów – mówi Arłamowski.

26-letni Arłamowski jest jednym z najmłodszych w kraju wynalazków i ma już znaczne osiągnięcia. Zaprojektował i wprowadził na rynek 22 produkty, które powstały w oparciu o innowacyjne rozwiązania. Arłamowski jest absolwentem Politechniki Wrocławskiej, studiuje także na Uniwersytecie Ekonomicznym.



- Polacy są bardzo innowacyjni. Nasi naukowcy projektują niezwykle ciekawe rozwiązania. Problemem są skomplikowane procedury oraz podejście instytucji, które powinny sprzyjać wdrażaniu wynalazków. Niestety na decyzje czeka się często niezwykle długo, naukowcy są zniechęceni lub wolą wyjechać za granicę – ocenia Arłamowski.