Król przemytników na ławie oskarżonych

Wrocławski sąd znowu będzie jak twierdza, bo na ławie oskarżonych zasiądzie m.in. król dolnośląskich przemytników z lat 90. Jacek B., ps. Lelek. Jednym z głównych świadków jest natomiast Maciej B. ps. Bochen, który został w weekend aresztowany pod zarzutem zabójstwa mężczyzny. Początek procesu o godz. 11.

Maciej B. to skruszony gangster, który pomógł policji i prokuraturze, i złożył zeznania obciążające oskarżonych o działanie w gangu - to wszystko informacje nieoficjalne.

Według śledczych Lelek, który odsiaduje karę 15 lat więzienia za kierowanie grupą przestępczą, odpowiada też za organizację przemytu marihuany z Holandii do Polski - działo się to w okresie od roku 1999 do końca 2000 r.

Maciej B. miał brać w tym udział i licząc na złagodzenie kary postawił na współpracę z prokuraturą. Na rozprawę zostanie doprowadzony z aresztu, gdzie siedzi od kilku dni. Podczas kłótni z kolegą, śmiertelnie ranił go nożem.