Była wytwórnia otworzyła drzwi
fot. Gregor Niegowski (Radio Wrocław)
CeTA zaprosiła wszystkich kinomanów wa wędrówkę po dawnej Wytwórni Filmów Fabularnych i pozwoliła pooddychać nieco historią polskiego kina. - A do niej warto wracać i przypominać ludziom, jak kiedyś powstawały filmy - mówi Małgorzata Naskrent z biura promocji Wrocławia:
Oprócz wizyty w magazynie kostiumów uczestnicy wycieczki po Centrum Technologii Audiowizualnych zwiedzili studia Wojciecha Jerzego Hasa oraz Zbigniewa Cybulskiego. Mogli też stworzyć efekty specjalne.
- Zainteresowanie jest tak spore, że ciężko nam przyjąć wszystkich mówiłą nam Anna Poznańska, kierownik działu projektów edukacyjnych CETA:
CeTa powstała w 2011 roku w miejscu dawnej Wytwórni Filmów Fabularnych, która istniała we Wrocławiu od lat 50. W WFF powstało wiele arcydzieł polskiej kinematografii, a na korytarzu można było spotkać Zbigniewa Cybulskiego, Andrzeja Wajdę, Krzysztofa Kieślowskiego czy Romana Polańskiego.
CeTa miało kontynuować te wspaniałe tradycje, ale póki co ciągle pracuje na nową legendę. W 2013 roku zwolniono stamtąd Zbigniewa Rybczyńskiego, który miał sprawić, że miejsce znów zacznie się liczyć na kinematograficznej mapie Europu (TUTAJ przeczytasz więcej o sprawie).
Studio przy ul. Wystawowej wyposażone jest w sprzęt do tworzenia obrazu i grafiki w zaawansowanych technologiach. W sumie centrum zajmuje ponad 8 tysięcy metrów kwadratowych. Oprócz dwóch studiów filmowych jest tam sala projekcyjna i sale warsztatowe z pracowniami komputerowymi - wszystko co potrzeba do stworzenia efektów specjalnych.